Ta wiadomość - jakby żywcem wzięta z telewizyjnych wiadomości - niczym lotem błyskawicy obiegła Szamocin. Nie wiadomo jak, mały chłopiec, wydostał się z łóżeczka i wyleciał przez okno na piętrze domku jednorodzinnego. Na szczęście, dziecko przeżyło i nic mu już nie grozi.
Tragedia w Heliodorowie. Prąd śmiertelnie poraził kobietę
Do niecodziennego zdarzenia doszło we wtorek wieczorem.
- O zdarzeniu, o godzinie 22.20 powiadomiło nas pogotowie. Na miejscu nie stwierdziliśmy żadnych zaniedbań, rodzice byli trzeźwi - mówi Marcin Dreger z Komendy Powiatowej Policji w Ch-ży.
Według policji sytuacja wyglądała następująco: 2,5 latek i jego bliźniak spali w łóżeczku. W tym czasie ich matka prawdopodobnie wyszła na chwilę do kuchni, aby przygotować dzieciom mleko. Nie wiadomo kiedy, chłopiec się obudził i wydostał z łóżeczka. Potem już dostał się jakoś do okna i z niego wyleciał... Sytuacja, rozgrywała się na piętrze domu jednorodzinnego.
Chłopca przewieziono natychmiast do Szpitala Specjalistycznego w Pile, gdzie obecnie znajduje się pod obserwacją lekarzy.
- Malec miał dużo szczęścia, bowiem doznał niegroźnego urazu czaszki . A jego życiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo - informuje zastępca dyrektora ds. lecznictwa lek. Rafał Fonferek - Szuc.
Bliższe okoliczności zdarzenia bada prokuratura.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?