Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szukają podpalacza szkoły

Ewa Auer
Pilska prokuratura zatrzymała w środę 19-letniego mieszkańca Piły. Przesłuchiwała go przez kilka godzin w ramach śledztwa mającego ustalić winnych pożaru szkoły podstawowej na Podlasiu.

Pilska prokuratura zatrzymała w środę 19-letniego mieszkańca Piły. Przesłuchiwała go przez kilka godzin w ramach śledztwa mającego ustalić winnych pożaru szkoły podstawowej na Podlasiu. Mężczyźnie nie postawiono zarzutów i zwolniono do domu.
– Nie mieliśmy wystarczających dowodów, by mu je postawić – wyjaśnia Maria Wierzejewska-Raczyńska, szefowa pilskiej prokuratury.
Przyznała, że w tej sprawie przesłuchano już kilkunastu świadków, którzy feralnej, sylwestrowej nocy byli na boisku szkoły.
– Posłużyliśmy się obrazem z kamer, które zamontowane są w szkole. Tej nocy na boisku było wiele osób i wiele strzelało petardy. Nie powiedziane jednak, że właśnie od którejś z nich powstał pożar. Boisko jest bowiem naturalnym przejściem między dwiema drogami osiedlowymi. Badamy wszystkie wątki – dodaje prokurator.

Policja przeszukała już nawet wiele mieszkań uczestników sylwestrowej zabawy przed szkołą. Pierwsza wersja, dotycząca przyczyny pożaru mówiła o tym, że powstał on od petardy, która utknęła w drewnianej wieżyczce szkoły.
– Dla nas, jak na razie jest to jedynie fakt prasowy. Wszyscy uznali, że jeśli wieżyczka była jedynym elementem drewnianym na budynku, to tu musiał powstać pożar. My jednak czekamy na opinię biegłego pożarnictwa – dodała Maria Wierzejewska-Raczyńska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto