Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa ustalanie przyczyn tragedii w Chmielowicach. Linia kolejowa Opole-Nysa jest przejezdna

Sławomir Draguła
Przejazd kolejowy w Opolu Chmielowicach.
Przejazd kolejowy w Opolu Chmielowicach.
Do wypadku doszło we wtorek (27 lutego) po godz. 19.00. Jak ustalili pracujący na miejscu policjanci volkswagen jechał z centrum Opola.

Szynobus, który brał udział w wypadku na przejeździe w Chmielowicach, w którym zginęły cztery osoby jest już w bazie w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie dziś ma oglądać go prokurator.

- Odjechał tam w nocy, o własnych siłach - mówi Sylwester Brząkała, dyrektor opolskich Przewozów Regionalnych. - Maszyna nie miała żadnych poważnych uszkodzeń. Miała urwany jedynie zawór od układu hydraulicznego. Usterkę usunęliśmy na miejscu.

Szynobus ma zainstalowaną kamerę, która rejestruje wszystko to, co dzieje się przed pociągiem w trakcie jazdy. Nagranie zostało już przekazane śledczym.

Ruch pociągów na trasie Opole-Nysa odbywa się już bez utrudnień. Niestety, opolskie Przewozy Regionalne mają teraz wyłączone cztery szynobusy - trzy są na planowych przeglądach, czwarty jest do dyspozycji prokuratora.

- Na razie problemów nie ma, ale gdyby jeszcze jeden pojazd wypadł nam z eksploatacji, byłby problem ze spięciem połączeń na liniach niezelektryfikowanych - dodaje Sylwester Brząkała.

Przejazd w Chmielowicach, na którym doszło do tragedii wyposażony jest jedynie w znak STOP. Nie ma tam rogatek ani sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej.

- Przy zachowaniu przez kierowców szczególnej ostrożności, jak nakazują przepisy, jest w pełni bezpieczny - zapewnia Mirosław Siemieniec z PKP Polskie Linie Kolejowe. - Tory w tym miejscu ułożone są w linii prostej, a widoczność bardzo dobra.

W tym miejscu pociągi mogą jechać z prędkością do 70 km/h. - Ale wiemy, że kiedy doszło do wypadku, skład jechał wolniej - mówi Siemieniec. - Mamy nadzieję, ze nagranie z szynobusa ułatwi dochodzenie w tej sprawie.

Do wypadku doszło we wtorek (27 lutego) po godz. 19.00. Jak ustalili pracujący na miejscu policjanci volkswagen jechał z centrum Opola. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowy przy ul. Lipowej, wjechał wprost pod nadjeżdżający pociąg relacji Nysa-Opole.

Przeczytaj: Samochód wjechał pod szynobus w Opolu Chmielowicach. Cztery osoby nie żyją [WIDEO, ZDJĘCIA]

Samochodem podróżowało czterech obywateli Ukrainy – kierowca i trzy pasażerki w wieku od 19 do 55 lat. W wyniku zderzenia z szynobusem wszyscy zginęli na miejscu.

Szynobusem podróżowało osiem osób. Nikt z pasażerów i obsługi pociągu nie ucierpiał.

Teraz policyjni biegli z zakresu wypadków komunikacyjnych odtwarzają cały przebieg zdarzenia jak i wszystkie jego okoliczności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto