Tygodnik Pilski ma 35 lat!

Drodzy Czytelnicy Tygodnika Pilskiego, zapewne niektórzy z Was pamiętają jeszcze nasze pierwsze wydania, ale są i Tacy, którzy do dzisiejszej wielopokoleniowej, czytelniczej rodziny dołączyli później. Niezależenie od tego jak długo z nami jesteście, ile rocznic pamiętacie i ile Tygodników przeczytaliście: dziękujemy za to, że nieustannie mobilizujecie nas do działania.

Jak przystało na pracowitego 35-latka, zespół Tygodnika Pilskiego doskonale sobie radzi w okresie najważniejszego przełomu technologicznego w historii prasy, gdy wydania papierowe mają swoje cyfrowe wersje dostępne w komputerach czy tabletach, a lokalne serwisy takie jak pila. naszemiasto.pl, natychmiast, każdego dnia informują o bieżących wydarzeniach.

>>> Zobacz też: Tygodnik Pilski: o tym napisaliśmy w jubileuszowym numerze
Wspominam o tym nie bez powodu. Uczestnicząc w tej internetowej ewolucji prasy, nie zapominamy, o rzeczy najważniejszej - dziennikarstwie. To ono zobowiązuje nas do obiektywnego, rzetelnego i szybkiego informowania o wszystkim, co ważne, ciekawe, radosne, ale też trudne i smutne. Jednak w naszych działaniach najważniejsi jesteście Wy.

Cieszymy się, gdy mówicie nam, o kim lub o czym warto napisać, czego szukać, jakich odpowiedzi potrzebujecie. Wielką satysfakcję mamy wtedy, gdy możemy Wam pomóc, obronić przed administracyjną bezdusznością, przeciwstawić się tym, którzy myślą, że wszystko im wolno. Właśnie tak, będąc wiarygodnymi i niezależnymi staramy się zapracować na zaufanie, jakim nas darzycie i w ten sposób dziękujemy za to, że od 35 lat jesteście z nami. Adam Pawłowski, redaktor naczelny

35 lat to szmat czasu. Tysiące wydań, dziesiątki dziennikarzy, redaktorów naczelnych i prowadzących, setki tysięcy stron. To kawał historii nie tylko gazety, ale też regionu, w którym się ukazuje i przede wszystkim ludzi: tych, którzy ją tworzyli, ale także tych, których historie na łamach były opisywane.

Dziś, kiedy Tygodnik Pilski obchodzi swoje 35. urodziny, jak nigdy wcześniej czuję dumę i jednocześnie odpowiedzialność za tytuł, który co tydzień trafia do Państwa domów. Dumę, bo to wspaniałe uczucie być częścią długiej i burzliwej historii TP. Odpowiedzialność, bo widząc niemal codziennie wszystkie roczniki Tygodnika wiem, że planując każdy kolejny numer muszę mierzyć się z wielkością i kunsztem moich poprzedników. A proszę mi wierzyć, że nie jest to łatwe zadanie.

I choć nie będzie przesadą, jeżeli stwierdzę, że w ciągu minionych 35 lat w redakcji Tygodnika zmieniło się wszystko: od technologii, która pomaga nam przygotowywać gazetę, po wyzwania, które stoją przed dziennikarzami, to jedno pozostaje niezmienne. Chcemy tworzyć Tygodnik, który zawsze będzie blisko Was, naszych Czytelników. Blisko Waszych spraw i problemów. I jeśli miałbym wymienić nasz największy kapitał, to bez cienia wątpliwości jest to zaufanie, którym co tydzień obdarzacie nas biorąc do ręki TP.

W dniu naszego jubileuszu serdecznie Wam za to dziękuję. I jednocześnie zapewniam, że nadal będziemy tworzyć gazetę dla Was i o Was. Mateusz Ludewicz, redaktor prowadzący