20 lutego na stronie Powiatowego Urzędu Pracy w Pile pojawiła się niecodzienna oferta: poszukiwany zawodnik sportu żużlowego. Zakres obowiązków: reprezentowanie klubu we współzawodnictwie w zawodach o drużynowe mistrzostwo II ligi. Wymagania: uprawnienia sportu żużlowego minimum 3 lata, miejsce pracy Piła. W końcu pensja: minimalne wynagrodzenie na miesiąc 400 złotych, ale praca w niepełnym wymiarze. W ofercie zaznaczono jeszcze, że pracodawca nie zapewnia zakwaterowania i nie zwraca kosztów przejazdu.
Oferta nie była atrakcyjna pod żadnym względem, zwłaszcza jeśli chodzi o zarobki w stosunku do wymagań, które postawił pracodawca. Mało, skierowana była tylko do osób zarejestrowanych w pilskim urzędzie pracy, spełniających kryteria pracodawcy. Nic dziwnego zatem, że nikt się nie zgłosił. Mało, mimo że była ważna do 19 marca już zniknęła.
>>> Zobacz też: Wielka gala Ludzi Roku Tygodnika Pilskiego
- Na wniosek pracodawcy została wycofana 28 lutego - wyjaśnia Ewa Dorna dyrektor PUP .
Jej nadawcą oferty był klub żużlowy Victoria Piła, który 14 marca ma ogłosić skład drużyny na tegoroczny sezon. Ale jak zapewnia Robert Szłapak, rzecznik klubu skład zespołu jest pełen.
- Nie jesteśmy rozczarowani tym, że nikt się nie zgłosił. Po prostu musieliśmy dopełnić procedury, by nasz lider Witalij Biełousow z Rosji mógł dostać wizę roboczą w Polsce - tłumaczy Szłapak.
O co chodzi? Sezon ligowy potrwa do końca października. Biełousow ma tylko wizę turystyczną, ważną jeszcze trzy miesiące. Robocza wystawiona będzie na pół roku i da mu gwarancję, że ukończy sezon w barwach pilskiego klubu. O wizę taką jak najszybciej klub zamierza wystąpić do wojewody, ale musi mieć uzasadnienie. Takim jest pismo z PUP w Pile, które klub już otrzymał: "Brak możliwości pozyskania pracownika spełniającego powyższe kryteria" - napisano.
To powinno wystarczyć, by Rosjanin dostał wizę. Bo skoro na rynku lokalnym nie ma chętnych do pracy w drużynie, trzeba zatrudnić obcokrajowca. Victoria zastosowała taki manewr pierwszy raz, podobnie PUP w Pile po raz pierwszy dysponował taką ofertą.
Dołącz do nas na Facebooku
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?