Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na al. Poznańskiej w Pile: ginekolog pił w trakcie jazdy

Ewa Auer
Wypadek na al. Poznańskiej w Pile
Wypadek na al. Poznańskiej w Pile DB
Lekarzowi za spowodowanie po pijanemu wypadku w Pile grożą 3 lata w zawieszeniu. Prokuratura wnosi także o 24 tys. zł grzywny i 4-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Lekarz spowodował w październiku 2013 roku wypadek na al. Poznańskiej w Pile.

Prokuratura w Pile skierowała akt oskarżenia przeciwko 50-letniemu Robertowi M. ginekologowi z Poznania, który 23 października ubiegłego roku spowodował groźny wypadek na al. Poznańskiej w Pile. Jadąc na dyżur do jednej z przychodni w Pile, uderzył w tył jadącego przed nim samochodu, który wypadł z jedni i z dużą siłą uderzył w 60-letniego pieszego. Mężczyzna doznał złamania kości podstawy czaszki i prawego oczodołu. Trafił do szpitala.

Obu kierowcom nic się nie stało, lekarz trafił jednak do aresztu. Podczas badania okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu. Niebawem jednak, po wpłaceniu 45 tysięcy złotych kaucji wyszedł na wolność.

>>> Zobacz też: Wypadek na al. Poznańskiej w Pile: tutaj pisaliśmy o zdarzeniu

- Postawiliśmy mu w sumie dwa zarzuty: umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i prowadzenia auta w stanie nietrzeźwym - mówi Maria Wierzejewska-Raczyńska, szefowa pilskiej prokuratury.

Biegli nie mają wątpliwości, że Robert M. jechał brawurowo i doprowadził do wypadku. Do brawurowej jazdy lekarza z pewnością przyczynił się spożywany przez niego alkohol. Biegli ustalili, że już w Poznaniu, kiedy zasiadł za kierownicą, był nietrzeźwy. Do tego pił w trakcie drogi. Otwartą jeszcze butelkę wysokoprocentowego alkoholu znalazła policja na siedzeniu w jego aucie.

Ile grozi lekarzowi za spowodowanie wypadku po pijanemu, w którym jednak osoba została ranna? Wiadomo, że lekarz nie był wcześniej karany. Prokuratura spodziewa się zatem kary więzienia w zawieszeniu. Prokuratura liczy jednak, że sąd nałoży na kierowcę przynajmniej długoletni zakaz prowadzenia pojazdów i wysoką grzywnę,

- Kara, o którą wystąpiła prokuratura to 3 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat, do tego czteroletni zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna w wysokości 24 tysięcy złotych - mówi Jerzy Paliwoda, przewodniczący wydziału karnego w Sądzie Rejonowym w Pile.

Oskarżony ma też wypłacić nawiązkę na rzecz poszkodowanego ok. 11 tys. zł. Wyrok powinien zapaść na jednym posiedzeniu. Czy sąd przychyli się do wniosku prokuratury, okaże się nie prędzej niż w maju.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto