Spółki PKP nadal zaskakują zdezorientowanych podróżnych. Do listy wpadek należy dodać kolejną. Kilka dni temu napisaliśmy o rozbieżnościach między internetowym rozkładem jazdy pociągów a rzeczywistymi godzinami ich odjazdów. Okazuje się, że nieprawidłowości dotyczą również systemu wydawania biletów w kasach na dworcach PKP.
Pasażerowie udający się np. z Poznania w kierunku Torunia pociągiem o godz. 13.40 otrzymywali bilety z godziną odjazdu, 13.44. Podobnie jest w przypadku innych połączeń, m.in. do Krakowa (odjazd o godzinie 12.39, na biletach godzina 12.44). Wielu pasażerów nie wiedziało, skąd te zmiany.
- Nawet w informacji nie potrafili nam powiedzieć konkretnie, o której godzinie odjeżdża nasz pociąg - mówi Janusz Trzmielak, jadący do Mogilna.
Wszystko zmienia się z dnia na dzień, gdy spółki PKP wprowadzają tymczasowe zmiany w terminach kursowania pociągów. Pracownicy kolei nie widzą jednak w tym żadnego problemu. To, że można z tego powodu spóźnić się na pociąg, nie jest żadnym argumentem. W informacji na dworcu Poznań Główny odpowiedzialność za to zrzuca się na pasażerów. - Podróżni muszą sami sprawdzać swoje bilety. My za błędy nie odpowiadamy - mówi jedna z kasjerek.
Kolej broni się regulaminem, który określa obowiązki pasażera. Każdy podróżny jest zobligowany upewnić się, czy jego bilet jest prawidłowy. Prawidłowy, czyli do właściwej miejscowości i o wskazanej w rozkładzie godzinie. Co jednak ma zrobić pasażer, który zauważy błędnie wydrukowane dane? Wtedy należy zgłosić się do kasy i poprosić o wydanie poprawnego dokumentu. Jeśli jednak jest to błąd w systemie, to nie ma możliwości wydrukowania "prawidłowego" biletu.
Czytaj także: Pociągi regionalne jesienią pojadą rzadziej
Małgorzata Sitkowska, rzecznik PKP Intercity wyjaśnia, że system sprzedażowy, na którym pracują kasjerzy na dworcach PKP, nie uwzględnia zmian w rozkładzie do 15 minut. - Sam pasażer jest zobowiązany upewnić się, czy pociąg odjeżdża o wyznaczonej godzinie - dodaje.
Z kolei Wiktor Żak, z PKP Informatyka, tłumaczy błędy anachronicznym sposobem aktualizacji danych. - System powinien być uaktualniany, jak tylko informacja dotrze do przewoźników. Zdarza się jednak, że trwa to zbyt długo.
Co ma zrobić pasażer, gdy spóźni się na pociąg z powodu błędnej informacji na bilecie? Może domagać się zwrotu pieniędzy. W Biurze Reklamacji PKP Intercity w Krakowie dowiedzieliśmy się, że każda reklamacja jest rozpatrywana, niezależnie od tego, czy pociąg odjechał za szybko czy później niż planowano. To jednak nie gwarantuje odzyskania pieniędzy.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?