Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zwolnienia w szkołach krytykowane przez prezydenta Piły i senatora

Ewa Auer
P. Głowski i M. Augustyn krytykują zwolnienia w szkołach ponadgimnazjalnych
P. Głowski i M. Augustyn krytykują zwolnienia w szkołach ponadgimnazjalnych Ewa Auer
Liderzy PO nie ustępują i nadal krytykują decyzje zarządu starostwa powiatowego w Pile. Tym razem senator Mieczysław Augustyn i Piotr Głowski, prezydent Piły komentowali planowane zwolnienia w szkołach ponadgimnazjalnych.

Przypomnijmy, że starostwo postanowiło zaoszczędzić na administracji i zwolnić około 200 urzędników, w tym nauczycieli. Zredukowane mają być między innymi etaty wicedyrektorów w szkołach. Starosta tłumaczył, że w ciągu minionych 10 lat liczba uczniów spadła o blisko połowę.

- Ale oświata to również inwestycje w placówki, na które w tym roku brakuje pieniędzy. I to nawet na malowanie. To zagraża funkcjonowaniu szkół. A redukcja etatów? Co się stanie kiedy na przykład dyrektor zachoruje? - pytał retorycznie senator Mieczysław Augustyn.

Wtórował mu prezydent Głowski:

- Wszystkie samorządy mają trudną sytuację finansową, wszystkich też dotknął niż demograficzny. Jednak my jako Piła staramy się inwestować w oświatę, do subwencji, czyli 40 milionów złotych dodajemy jeszcze z budżetu 50 milionów. Tymczasem powiat nawet nie wykorzystuje całej subwencji - mówił. I dodawał: - Z 68 milionów na ten rok chce przeznaczyć na oświatę prawie 2 miliony mniej. Ponadto, z jednej strony szuka oszczędności w administracji, z drugiej zatrudnia byłych samorządowców i tworzy dla nich etaty.

>>> Kliknij też: Sprawdź co się dzieje w szkołach w Pile i w regionie

W tym miejscu prezydent przywołał przykład byłej burmistrz Wyrzyska Marii Bratkowskiej, która niedawno znalazła zajęcie w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, czy Zdzisława Marciniaka, byłego wójta Szydłowa, dla którego stworzono etat w Zarządzie Dróg Powiatowych.

- Dlaczego nie zaproponowano tych etatów doświadczonym pracownikom szykowanym do zwolnienia? - pytał prezydent.

A senator dodał:

- Dochodzi do takich sytuacji, że powstała nawet strona na facebooku w obronie Marii Toboły, wicedyrektor I LO w Pile, która znalazła się na czarnej liście. A przypomnę, że inne propozycje oszczędnościowe dyrektora szkoły zostały odrzucone

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto