Dzisiaj władze starostwa, bo to powiat pilski jest właścicielem budynku, obwieściły koniec remontu.
- Od ponad 14 lat powiat jest właścicielem tego obiektu, który od lat nie był remontowany. Był on już w takim stanie, że można było już nic nie robić i pewnie by się niebawem rozsypał albo go ratować. Decyzja była zatem szybka: - Remontujemy! I udało się zakończyć prace dosłownie w trzy miesiące - powiedział Eligiusz Komarowski, starosta pilski.
O środki na remont powiat zabiegał w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Pod koniec ubiegłego roku złożył wniosek o pożyczkę w wysokości blisko 2 mln zł (500 tys. zł ma być umorzone). A pomysł był taki, by wykonać remont budynku w ramach inwestycji chroniących powietrze, słowem ekologicznych. I dużo w tym prawdy, bo budynek został docieplony, wymieniono w nim stolarkę okienną, drzwi i dach. W środku zmodernizowano instalację centralnego ogrzewania. A to oznacza spore oszczędności w zużyciu ciepła, co przyczyni się do poprawy stanu powietrza. Wyliczono nawet, że redukcja emisji dwutlenku węgla, z tytułu ogrzewania budynku zmniejszy się o 50 procent...
Prace ruszyły dokładnie 31 lipca, a zakończyły 20 października. W tym czasie przychodnie były jednak otwarte, podobnie jak Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, dokąd regularnie przychodzą rolnicy. Choć czasami bywało ciężko, to jakoś udało się przejść.
Ale teraz najważniejszy jest zysk. A chodzi o najemców pomieszczeń, którzy zaoszczędzą na rachunkach za ogrzewanie. Przykład: Klub Sport Walki Piła, który dzierżawi tu salę, rocznie płaci 20 tys. zł. Teraz te koszty znacznie się zmniejszą. Podobnie niższe rachunki będzie płacić przychodnia Orthos, czy Poradnia Zdrowia Psychicznego Dla Dzieci, Młodzieży i Dorosłych. A powiatowi na tym zależy, bo w budynku jest jeszcze kilka wolnych pomieszczeń na wynajem. Chce być konkurencyjny na rynku. Jak z kolei pacjentom podoba się wyremontowany budynek?
- Z zewnątrz wygląda już ładnie, ale co ze środkiem? Tu też przydałoby się zrobić w końcu remont - wyznała pani Renata, którą spotkaliśmy w rejestracji Orthos.
I racja. Bo ściany pokryte są jeszcze starą olejną farbą... Władze starostwa też to widzą, ale mówią: - Po kolei. Naraz wszystkiego nie da się zrobić. W przyszłym roku odnowimy wnętrze budynku.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?