Spis treści
Deweloper chce zostawić drzewa
Aby pozostawić drzewa rosnące wzdłuż ulic Babimojskiej i Smardzewskiej w Poznaniu, konieczna jest zmiana tak zwanego normatywu parkingowego. Pierwotnie w tym miejscu planowano budowę półtora miejsca postojowego na jedno mieszkanie.
- Ponad dwa lata temu zgłosili się do nas mieszkańcy, prosząc o pomoc, aby uratować szpaler rosnących lip. Musiały zostać usunięte przez normatyw parkingowy wymuszający na inwestorze zabudowę niemal całej powierzchni działki parkingami podziemnymi - opowiada Włodzimierz Nowak, przewodniczący zarządu osiedla Grunwald Południe w Poznaniu.
Czytaj także: Mieszkańcy chcą budowy placu zabaw na prywatnym terenie w Poznaniu. Właściciel zaskoczony decyzją
Drzewa zamiast miejsc parkingowych
Zmniejszenie liczby dostępnych miejsc parkingowych jest możliwe, jeśli w promieniu 500 metrów on nowego bloku znajduje się przystanek tramwajowy. Dzięki temu nie będzie trzeba wycinać drzew pod budowę miejsc parkingowych.
- Nabywcy mieszkań wcale nie kupują 1,5 miejsca parkingowego na mieszkanie, tylko między 0,8 a 1. Wykupywanie dwóch miejsc jest bardzo sporadyczne. Dzięki temu deweloper także może na tym zaoszczędzić - zauważa Włodzimierz Nowak.
Pomysł ten początkowo spotkał się z przychylnością dewelopera, który buduje w tym miejscu nowe osiedle.
- Deweloper był zainteresowany zmianą tego normatywu na początku, jednak przez rok nic się nie działo. Później zmienił się dyrektor regionalny i nowa osoba potwierdziła zainteresowanie tym projektem
– dodaje Włodzimierz Nowak.
- Nowy miejscowy plan zagospodarowania pozwoli na zbudowanie całego garażu podziemnego na poziomie -1, co poprawi warunki wodno-gruntowe dla istniejących drzew. To dla nas istotne, by także w tej inwestycji współczynnik zieleni był na odpowiednio wysokim poziomie - przekazał Dominik Kretschmer, project manager inwestycji Grunwald Między Drzewami.
Na ul. Babimojskiej nie będzie się dało zaparkować?
Dlatego też Ronson Dewelopment, budujący nowe osiedle obok drzew, złożył wniosek o zmianę zapisów w planie zagospodarowania przestrzennego. Podczas ostatniej sesji rady miasta przystąpiono do sporządzenia nowego planu.
- Przystąpienie do mpzp „Rejon pomiędzy ulicami Babimojską i Smardzewską” w Poznaniu pozwoli na regulację zapisów kształtujących zabudowę w sposób zapewniający zachowanie i ochronę istniejącej alei drzew, co nierozerwalnie wiąże się ze zmniejszeniem normatywu parkingowego - przekazał Łukasz Olędzki z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.
Część mieszkańców obawia się jednak, że mniejsza liczba miejsc parkingowych przyczyni się do pogorszenia i tak już trudnej sytuacji związanej z brakiem miejsc parkingowych w okolicy. Radny osiedlowy odpowiada, że chcą oni utworzenia w tym miejscu strefy płatnego parkowania, która obejmowałaby pas 500 metrów wzdłuż ulicy Grunwaldzkiej do ronda Skubiszewskiego.
- Obawiamy się, że będzie presja na parkowanie wzdłuż linii ciągłej na ul. Babimojskiej, jednak zawsze można linię zmazać, wyznaczyć ulicę jednokierunkową i część jezdni przeznaczyć na miejsca parkingowe, a w zamian za to uratować drzewa – proponuje Włodzimierz Nowak.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Turystyczna Wielkopolska - powiat koniński:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?