MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Garncarz, kowal i inni

BOŻ
Małgorzata Smurawa z Osieka – przy pomocy Małgorzaty Kasprzak z Wyrzyska – przez trzy dni piekła wafle na piecu węglowym w chałupie z Przysieczyna.
Małgorzata Smurawa z Osieka – przy pomocy Małgorzaty Kasprzak z Wyrzyska – przez trzy dni piekła wafle na piecu węglowym w chałupie z Przysieczyna.
W środę w Muzeum Kultury Ludowej w Osieku n. Notecią zakończyła się impreza ,,Żywy skansen’’. Trwała trzy dni, a odwiedziły ją tysiące dzieci i młodzieży.

W środę w Muzeum Kultury Ludowej w Osieku n. Notecią zakończyła się impreza ,,Żywy skansen’’. Trwała trzy dni, a odwiedziły ją tysiące dzieci i młodzieży.

Wycieczki szkolne były głównymi gośćmi skansenu, choć nie zabrakło także osób dorosłych. Zresztą, każdy kto w tym czasie nie udał się do Osieka powinien żałować, gdyż ominęła go naprawdę duża frajda.
Celem festynu była prezentacja życia codziennego dawnej wsi. I tak, w stodole z Dźwierszna Wielkiego można było zobaczyć pracę garncarza, w kuźni – kowala, w chałupie z Przysieczyna zobaczyć można było jak nasze babcie i prababcie przędły wełnę i tkały len. Nie obyło się także bez pokazów kulinarnych. W chałupie z Głubczyna mielono ziarna na żarnach oraz zarabiano ciasta i wypiekano w piecu chlebowym. W chałupie z Przysieczyna zwiedzający poznali wyrób masła, palenie kawy i wypiek wafli. W chatce z Kałądka miłośnicy placków ziemniaczanych mogli się nauczyć ich przyrządzania, tam też można było zobaczyć darcie pierza, prasowanie żelazkiem na duszę, maglowanie maglownicą.
Poza tym były też inne atrakcje. Można było przejechać się konno i bryczką, a także zaopatrzyć się w tradycyjne potrawy wiejskie, a na straganach kupić najróżniejsze pamiątki – od maskotek po ciupagi góralskie.
Od niedzieli do środy, każdego dnia przez sześć godzin, przez skansen przewijały się prawdziwe tłumy.
– Dziennie odwiedza mnie z tysiąc osób – mówił Marek Fijałkowski z Muzeum Okręgowego w Pile, który podobnie jak większość pracowników tej placówki został oddelegowany do Osieka. Marek Fijałkowski objaśniał zwiedzającym jak w dawnej wsi żył sołtys. W jego chacie ważną role odgrywało duże, wygodne łoże.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto