Gwałt w centrum Warszawy. Po śmierci Lizy ulicami stolicy przejdzie marsz. "Lizaweta szła sama. Teraz musimy pójść wszyscy"

W środę, 6 marca ulicami Warszawy przejdzie marsz przeciwko przemocy. Wydarzenie jest upamiętnieniem zmarłej kilka dni temu Białorusinki – Lizy i protestem mieszkańców stolicy przeciwko temu, co się stało.

Marsz zaplanowano na środę, 6 marca o godz. 18:00. Manifestacja rozpocznie się przy ulicy Żurawiej 47.

Wydarzenie organizowane jest m.in. przez Fundację Kraina.

"W środę 6 marca o 18:00 spotykamy się przy Żurawiej 47, aby upamiętnić Lizawietę i zaprotestować przeciwko przemocy. Nie chcemy się bać, kiedy idziemy same. Lizaweta szła sama. Teraz musimy pójść wszyscy. Potrzebny jest nasz słuszny gniew. Ubierzcie się na czarno, upamiętnijcie Lizawietę, jak czujecie, że będzie najbardziej godnie" – podaje w mediach społecznościowych Fundacja.

Na platformie "pomagam.pl" ruszyła właśnie zbiórka uruchomiona przez Daniela, chłopaka Lizy, na pogrzeb dla zmarłej tragicznie Lizy.

"Elżbieta była uchodźcą w Polsce. Była sama, bez rodziny. Nie była ubezpieczona. Kwestia pogrzebu Lizy jest teraz moim obowiązkiem, dlatego otwarta została ta zbiórka. Zebrane fundusze zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów pogrzebu, pomoc prawną i wsparcie dla bliskich w tej tragicznej sytuacji" - informuje chłopak.

Kiedy kobieta trafiła do szpitala, założona została zbiórka na jej leczenie: “Ratuj życie dziewczynie”. Ponad 10 tys. darczyńców o ogromnych sercach, kiedy tylko usłyszało o tragicznych wydarzeniach w Warszawie, wsparło zbiórkę. W błyskawicznym czasie udało się zebrać ponad pół miliona złotych, które miały być przeznaczone na leczenie, powrót do zdrowia i wsparcie psychologiczne dla Lizy. Niestety nie udało się, kobieta przegrała walkę o życie w piątek przed południem.

"Ponieważ te środki miały być przeznaczone na leczenie i rehabilitację Lizy, nie możemy ich teraz wykorzystać do innych celów. Dlatego Pomagam.pl już rozpoczęło zwrot wszystkich środków ze zbiórki "Ratuj życie dziewczynie" do darczyńców. Teraz ponownie proszę Was o pomoc. Teraz ważna jest kwestia pogrzebu, opłacenia miejsca na cmentarzu i związanych z tym kosztów" - pisze Daniel na stronie zbiórki.

Link do zbiórki można znaleźć tutaj.

Do wstrząsających zdarzeń doszło w niedzielę, 25 lutego, w godzinach porannych w samym centrum Warszawy. Nagą i nieprzytomną kobietę znalazł na schodach jednego z budynków przy ul. Żurawiej ochroniarz obiektu. 25-letnią obywatelkę Białorusi zaatakował uzbrojony w nóż napastnik. Mężczyzna siłą zaciągnął ofiarę do pobliskiej bramy, gdzie brutalnie ją zgwałcił, pobił i dusił.

25-letnia Liza w ciężkim stanie trafiła do jednego ze szpitali. Mimo walki lekarzy o jej życie, w piątek, 1 marca, kobieta zmarła.

Policjanci ze Śródmieścia kilka godzin po zdarzeniu zatrzymali przy ulicy Racławickiej 23-letniego Doriana S. Mężczyzna usłyszał zarzuty związane z usiłowaniem zabójstwa kobiety na tle rabunkowym i seksualnym. Ich treść prawdopodobnie ulegnie zmianie w związku ze śmiercią kobiety.
​