Milionerzy i "bezdomni" czyli oświadczenia majątkowe posłów i senatora z regionu pilskiego

Wśród dziesięciu parlamentarzystów z północy Wielkopolski jest aż trzech milionerów. Taki majątek w swoich oświadczeniach majątkowych wykazywało dwoje posłów - Maria Janyska z KO i Romuald Ajchler z Nowej Lewicy oraz senator KO Adam Szejnfeld.

Najbogatszy w tym gronie jest Adam Szejnfeld, którego majątek w gotówce i w nieruchomościach jest wart ponad 5 mln złotych nie licząc dwóch samochodów - czteroletnie BMW X5 rocznik 2017 oraz Jaguar X Type rocznik 2003, z których jeden dostał w spadku po mamie. Pandemiczny rok senator KO może zaliczyć do udanych: jego konto w złotówkach powiększyło się blisko o 130 tys. złotych.

Pandemiczny rok okazał się również dobry dla dwójki pozostałych milionerów. Maria Janyska kupiła 30-metrową kawalerkę wartą 270 tys. złotych, a Romuald Ajchler najnowszą Toyotę Rav4. Oszczędności i majątek posłanki z Czarnkowa - oprócz 232-metrowego domu wartego 600 tys. złotych to także warte ponad 2 mln złotych nieruchomości. Do tego trzeba doliczyć jeszcze trzy samochody - Honda FRV rocznik 2007, BMW X3 rocznik 2011 i Audi Q5 rocznik 2009.

Swój majątek posłanka dzieli z mężem. Podobnie jak poseł Romuald Ajchler. Jest współwłaścicielem 120-metrowego domu wartego 600 tys. złotych, kilkudziesięciu hektarów oraz letniska wartych prawie 2,7 mln złotych. Na koncie zgromadził ponad pół miliona złotych oraz 6 tys. euro. W gronie milionerów wśród pilskich parlamentarzystów zajmuje drugie miejsce.

Mimo pandemii rok 2020 do wyjątkowo udanych może zaliczyć także poseł PiS Marcin Porzucek. Stał się właścicielem 127-metrowego domu oraz 880-metrowej działki budowlanej. Mocno się jednak zadłużył - zaciągnął blisko 800 tys. złotych kredytu hipotecznego, ale dostał też zastrzyk gotówki - 65 tys. złotych darowizny od ojca. Niewykluczone, że dzięki temu na koncie nadal zostało mu 110 tys. złotych czyli o 40 tys. złotych więcej niż na początku kadencji. W 2020 roku poseł zamienił też Dacię Logan rocznik 2009 na Renault Scenic z 2019.

Francuskie marki samochodów lubi też wiceminister Grzegorz Piechowiak. W swoim oświadczeniu majątkowym wykazał dwa auta tej marki: Peugeot 508 i Renault Clio, oba rocznik 2016. Grzegorz Piechowiak jest właścicielem 220-metrowego domu oraz wartej blisko 15 tys. euro licencji własności wakacyjnej na apartament i okres wakacyjny. Co to jest własność wakacyjna? To prawo do korzystania z zakwaterowania w oznaczonym czasie np. z apartamentu na Majorce. W pandemicznym roku wiceminister również nie stracił. Na koncie ma 56 tys. złotych w gotówce i 11,5 tys. euro. To więcej niż miał rok temu.

Z kolei poseł KO Killion Munyama jeździ 7-letnim Mercedesem-Benz A Klasa. Jest też właścicielem największego wśród posłów domu - 270-metrowej nieruchomości wartej 650 tys. złotych. W czasie pandemii nic mu nie ubyło: na koncie ma 36 tys. złotych i 1800 euro czyli więcej niż rok temu. Spłaca jeszcze kredyt hipoteczny - zostało mu 285 tys. złotych.

Co ciekawe, właścicielem najdroższego, ale wcale nie największego domu jest poseł Krzysztof Paszyk z PSL. Jak wynika z oświadczenia majątkowego jego 190-metrowy dom będący wspólnością małżeńską jest wart 750 tys. złotych. Majątek posła to jeszcze blisko 15 tys. złotych na koncie i VW Passat z 2014 roku. Poseł spłaca jeszcze dwa kredyty hipoteczne; jest winny bankom jeszcze blisko 230 tys. złotych.

Dłużnikiem banku, choć nie musi, jest poseł KO Jakub Rutnicki. Jest właścicielem 68-metrowego mieszkania wartego około 480 tys. złotych i konta na którym trzyma 250 tys. złotych. Jeździ siedmioletnią toyotą corollą wartą 30 tys. złotych. A do spłacenia ma jeszcze 111 tys. złotych kredytu hipotecznego.

Żadnych hipotek, ale też żadnych nieruchomości nie ma dwoje posłów PiS - Marta Kubiak i Krzysztof Czarnecki. To jedyny "bezdomni" wśród posłów - nie mają ani mieszkania, ani domu, ani żadnych innych nieruchomości. Czarnecki ma za to na koncie ponad 182 tys. złotych oraz 11-letniego forda kuga.

Najbiedniejszą posłanką wśród pilskich parlamentarzystów jest Marta Kubiak. Jej cały majątek to 88 tys. złotych.