Dwa miliony rocznie. Tyle powiat płacił rocznie miastu na ponad 43-kilometrową siatkę dróg powiatowych w mieście, z czego jeden milion był znaczony, bo przeznaczony na inwestycje. Porozumienie czasami zgrzytało, ale działało. Rozbiło się o most. Konkretnie o most Bolesława Krzywoustego w ciągu ulicy 11 Listopada.
W jakim stanie znajduje się obiekt widać gołym okiem. Teraz powiat zarzuca miastu, że w ramach bieżącego utrzymania nie zrobiło nic. Nie pomalowało nawet barierek. Tyle że pomalowanie barierek byłoby jak robienie makijażu konającemu pacjentowi. I może byłaby to nawet piękna śmierć, gdyby nie fakt, że Piła potrzebuje tego mostu do swojego codziennego życia. A ściśle biorąc, to nowego mostu w miejsce starego.
Pod koniec 2020 r. miasto zaproponowało powiatowi, by podzielić się po połowie kosztami albo wzmocnienia środkowego przęsła (ok. 5 mln złotych) albo rozbióki i budowy nowej konstrukcji (ok 12 mln złotych). W odpowiedzi wicestarosta Arkadiusz Kubich wyliczył miastu, że oprócz pieniędzy na utrzymanie i inwestycje dostaje też pieniądze z tytułu zajęcia pasa ruchu drogowego i reklam, więc w domyśle powinno mu to wystarczyć na nowy most. Że taki scenariusz byłby może i możliwy, ale jedynie w perspektywie kilkunastu lat i most mógłby tego nie doczekać, to już zupełnie inna sprawa. Wicestarosta zasugerował za to, że skoro miasto sobie nie radzi, to może czas zerwać porozumienie. I tak zawarte z rozsądku drogowe małżeństwo zaczęło się sypać.
- Sprawa przebudowy mostu Bolesława Krzywoustego przeważyła szalę. Wypowiedzieliśmy porozumienie, ponieważ zamiast konkretów ze strony starostwa było albo przeciągnie procedur w czasie, albo otrzymywaliśmy niepoważne oferty (500 tys. złotych rocznie na przebudowę- przyp. red.). Zdarza się, że w ciągu roku gmina wypowiada kilka lub nawet kilkanaście umów i porozumień. Zwykle odbywa się to porozumieniem stron. Porozumienie o utrzymaniu dróg powiatowych zostało wypowiedziane w ten sam sposób i co więcej, słuchając wypowiedzi panów starostów Komarowskiego i Kubicha, mam wrażenie, że stało się to również za porozumieniem stron
– mówi zastępca prezydenta Krzysztof Szewc.
Wypowiedzenie przez miasto porozumienia nie było powodem do wywieszenia w starostwie czarnej flagi. Wręcz przeciwnie. Miasto rozwiązało niejako ręce powiatowi, który mając we władzach koalicjanta z opcji rządzącej może być niemal pewien dofinansowania z rządowego programu nie tylko na przebudowę mostu, ale także na ulicę Kamienną. Dlatego wicestarosta Arkadiusz Kubich już teraz mógł zapraszać na otwarcie nowego obiektu.
- Nie będziemy rozpaczać. Świetnie sobie poradzimy. Wybudujemy piękny most i zapomnianą przez wiele lat ulicę Kamienną
- zapewniał w poniedziałek na konferencji prasowej wicestarosta Arkadiusz Kubich.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?