Piła: Groził ekspedientce śmiercią i rozbitą butelką. Chwilę później, nie mógł utrzymać się na nogach

Do mężczyzny siedzącego na ławce w centrum Piły, zostali wezwani policjanci. Dlaczego? Ano dlatego, że ten spożywał na niej alkohol i nie mógł utrzymać się na własnych nogach. Policjanci na początku zwrócili uwagę na rower, który leżał obok 40-latka. Okazało się, że nie była to jego własność. Co więcej, to nie była jego jedyna tego dnia kradzież na koncie.

- Podczas rozmowy przyznał się mundurowym, że idąc ulicą Bydgoską zauważył niezabezpieczony rower i postanowił go zabrać. Ponadto policjanci ustalili, że wypity przed chwilą alkohol został skradziony z jednego ze sklepów na pilskim Zamościu -

mówi sierż. szt. Wojciech Zeszot, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pile.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę i przewieźli do wytrzeźwienia. W tym samym czasie pozostali policjanci zajęli się ustalaniem, czy faktycznie doszło do kradzieży butelki alkoholu. Dotarli do sklepu, w którym ekspedientka potwierdziła zdarzenie.

- Jak się okazało, nie doszło tam tylko do zwykłej kradzieży, ale kradzieży rozbójniczej ponieważ mężczyzna najpierw ukradł butelkę z alkoholem, a później przy pomocy innej rozbitej butelki oraz gróźb pozbawienia życia kierowanych wobec sprzedawczyni utrzymał się przy posiadaniu kradzionego alkoholu -

podkreśla sierż. szt. Wojciech Zeszot. I dodaje:

- Zebrany materiał pozwolił przedstawić mężczyźnie zarzut kradzieży rozbójniczej, za którą grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Pile zadecydował o zastosowaniu wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

W ramach prowadzonej sprawy został zabezpieczony skradziony rower. Właściciel może zgłosić się po niego do komendy. Powyżej publikujemy jego zdjęcie, a właściciela - w imieniu policji - prosimy o kontakt z policjantem prowadzącym sprawę pod numerem telefonu: 47 77 415 45 lub z sekretariatem Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego pod nr telefonu 47 77 415 30.