Pruszcz Gdański. Kolejna plaga kradzieży katalizatorów?
W drugiej połowie lutego (2022 r.) na jednym z parkingów w Cieplewie żona pana Mariusza zaparkowała swój samochód na czas swojej pracy. Kiedy do auta wróciła, zastała je w nieco "okrojonym" stanie.
- Z naszego samochodu wycięto katalizator - mówi pan Mariusz, mieszkający na co dzień w okolicach Pruszcza. - To irytujące, bo zakup i wstawienie nowego może kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Trzeba przestrzec ludzi przed podobnymi akcjami - dodaje.
Liczba kradzieży jest większa niż w statystykach policji
I rzeczywiście, przestrzegać jest przed czym. Do czynienia możemy mieć bowiem z kolejną plagą tego typu przestępstw. W Gdańsku w 2021 r. odnotowano ich 440! Jeszcze rok wcześniej liczba ta była ponad 3 razy mniejsza i wynosiła 144.
- Od początku stycznia KPP w Pruszczu Gdańskim odnotowała 3 przypadki kradzieży katalizatorów - informuje oficer prasowy pruszczańskiej komendy.
Liczba odnotowanych przez policję przypadków okazać się może jednak bardzo myląca.
- W rzeczywistości przypadków jest zdecydowanie więcej - mówi nam Adam Marcińczyk, właściciel firmy "Tłumiki Marcińczyk" z Pruszcza. - Wiele osób przyjeżdża do nas z problemem wyciętych katalizatorów, jednak nie chce zgłaszać tego na policję. Zawsze zachęcam ich, żeby to zrobili. Choć prawdopodobieństwo ujęcia złodziei jest niewielkie, warto próbować - dodaje.
Starsze samochody bardziej "pożądane" przez złodziei
Średnia cena katalizatorów na skupie wynosi obecnie ok. 900 zł. Jak wskazują specjaliści są jednak takie modele aut, których katalizatory kosztuje 3, 4, a nawet ok 5 tysięcy zł. To one są najcenniejszym łupem dla złodziei. Skąd wzięła się światowa moda na kradzieże tego sprzętu? Wszystko przez pallad - metal który znajduje się w katalizatorach. Jego cena pod koniec 2018 r. wzrosła z powodu problemów przy wydobywaniu tego surowca. Niemal równomiernie ze wzrostem cen, wzrosła kradzież katalizatorów. Łupem złodziei padają najczęściej starsze samochody, w których demontowanie katalizatorów jest znacznie prostsze.
- Najczęściej są to samochody wyprodukowane od lat 90' do 2000-2005 r. W nowych autach wycięcie katalizatora jest zazwyczaj trudniejsze. Klienci nie jeden raz opowiadali nam o sytuacjach, w których pod samochodem znajdywali narzędzia, mające posłużyć do wycinki katalizatora. Płoszyli tym samym złodziei na gorącym uczynku. W naszym warsztacie widzieliśmy różne przypadki. Często złodzieje kradzieży dokonują w prymitywny sposób. Widzieliśmy nawet sytuacje, w których próbowano wyciąć katalizator palnikiem - dodaje Adam Marcińczyk.
Nawet kilka tysięcy złotych za katalizator koło Pruszcza
Na skupach ceny katalizatorów wahają się w przedziale od nieco ponad tysiąca do nawet 4-5 tys. złotych. Tylko w Gdańsku znajduje się kilka punktów skupów tego typu urządzeń. To, jak w sposób niewzbudzający podejrzeń złodzieje sprzedają katalizatory pozostaje tajemnicą. Faktem jest, że z problemem pozostają właściciele pojazdów, którym katalizator wycięto. Jak się bronić przed kradzieżą?
- Warto stawiać pojazdy w miejscach oświetlonych. Jeśli mamy prywatną posesję bądź garaż, parkujmy tam nasze samochody. Zwracajmy także po sąsiedzku uwagę na to, czy wokół samochodów nie poruszają się podejrzane osoby - dodaje rzecznik pruszczańskiej komendy policji.
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?