Po części oficjalnej studniówki przyszedł czas na konsumpcję i zabawę. Tańcom nie było końca, a na parkiecie momentami brakowało miejsca. Na twarzach zdecydowanej większości uczestników imprezy gościł uśmiech.
- Swoją studniówkę miałem dwa lata temu – zdradził Dawid, jeden uczestników studniówki. - Dziś jestem tu w roli gościa. Bawię się znakomicie, a to jest teraz najważniejsze. Mam nadzieję, że tak będzie do końca imprezy, bo widać jak ona z minuty na minutę się rozkręca.
- Zabawa jest super – wyznała Kamila. - Muszę przyznać, że miałam nieco inne wyobrażenie o studniówce. Z niecierpliwością na nią czekałam. Atmosfera jest znakomita, a to przecież rzecz najważniejsza. Przygotowania do matury już trwają, ale od przyszłego tygodnia będą one zapewne bardziej intensywne.
Uczniowie opuszczali Hotel Gromada żałując, że czas studniówki tak szybko upłynął. Pozostanie ona zapewne na długo w pamięci. Podczas jej trwania nie myśleli o czekającej ich wkrótce maturze. A do tej zostały zaledwie 113 dni...
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?