Spis treści
- Zapomniane wałbrzyskie cmentarze
- Najstarszą wałbrzyską nekropolią był tzw. Cmentarz na Piasku
- Park na cmentarzu na Piaskowej Górze w Wałbrzychu i restauracja zamiast szaletu
- Park na cmentarzu na Białym Kamieniu w Wałbrzychu i dom weselny w domu pogrzebowym
- Biedaszyby na byłym wałbrzyskim cmentarzu
- Ludzkie kości na placu budowy drogi w Wałbrzychu. Tu pochowano księżną Daisy
- Cmentarz na wałbrzyskim Sobięcinie zniknął, pojawiła się hurtownia
- Cmentarz przy ul. Puławskiego w Wałbrzychu miał więcej szczęścia
Zapomniane wałbrzyskie cmentarze
Zbliża się Dzień Zaduszny, w związku z tym przypominamy wałbrzyskie nekropolie, po których zostały tylko wspomnienia i archiwalne fotografie. Likwidatorzy tych cmentarzy często nie zadali sobie nawet trudu przeprowadzenia ekshumacji grobów lub zrobili to bardzo pobieżnie.
Najstarszą wałbrzyską nekropolią był tzw. Cmentarz na Piasku
Cmentarz na Piasku w Wałbrzychu istniał u zbiegu obecnych ulic Limanowskiego i 1 Maja. Został zlikwidowany w 1910 roku. Dwa lata później w miejscu nekropolii wybudowany został budynek szkoły, czyli obecne Publiczne Gimnazjum nr 1 im. Noblistów Polskich w Wałbrzychu.
O tym, ze w miejscu obecnego gimnazjum oraz przyległego do niego kompleksu boisk istniał kiedyś cmentarz, przypomina okolicznościowa tablica, którą przytwierdzono do muru obok szkoły. Na początku 2017 roku w trakcie przebudowy skrzyżowania ul. 1 Maja i Limanowskiego natrafiono pod drogą na ludzkie szczątki leżące w pozostałościach grobów po Cmentarzu na Piasku. Tutaj możecie zobaczyć zdjęcia.
Park na cmentarzu na Piaskowej Górze w Wałbrzychu i restauracja zamiast szaletu
Jadąc ul. Główną od ul. Broniewskiego w kierunku ul. Wrocławskiej, mijamy po prawej stronie niewielki park. Również w tym miejscu, jeszcze po zakończeniu II wojny światowej istniał cmentarz. Władze miejskie podjęły jednak decyzję o jego likwidacji i utworzenia na jego terenie miejsca rekreacji i wypoczynku. Jedną z pozostałości po cmentarzu jest przylegający do parku obiekt gastronomiczny. W przeszłości był to publiczny szalet pozostający pod nadzorem administratora nekropolii.
Park na cmentarzu na Białym Kamieniu w Wałbrzychu i dom weselny w domu pogrzebowym
Również w latach powojennych w park został zamieniony cmentarz przy obecnej ul. Ludowej. Rosnące w tym miejscu drzewa doskonale obrazują, którędy przebiegały ścieżki cmentarne i gdzie ulokowane były miejsca grzebalne. Pozostałością po tej nekropolii jest dawny dom pogrzebowy. Po likwidacji cmentarza pełnił funkcję domu... weselnego.
Biedaszyby na byłym wałbrzyskim cmentarzu
Kolejna zlikwidowana nekropolia również znajduje się na terenie dzielnicy Biały Kamień, w okolicach ul. Miłosnej. Tu także widoczną pozostałością po nekropolii jest aleja cmentarna wzdłuż, której rosną dorodne drzewa. Miejsce to jest dowodem na to, że decyzji o likwidacji cmentarzy na terenie Wałbrzycha, nie towarzyszyła decyzja o ekshumacjach. Kilka lat temu, kiedy Wałbrzych borykał się z masowym zjawiskiem nielegalnego wydobycia węgla, osoby pracujące w biedaszybach, pozyskując urobek z wychodni pokładów dokopały się w tym miejscu do pozostałości trumien z ludzkimi szczątkami.
Ludzkie kości na placu budowy drogi w Wałbrzychu. Tu pochowano księżną Daisy
Największe kontrowersje towarzyszyły likwidacji cmentarza na wałbrzyskim Szczawienku. Na przełomie lat 70. i 80. budowano obecną ul. de Gaulle'a oraz w jej pobliżu osiedle domów jednorodzinnych. Maszyny budowlane usunęły wówczas nagrobki z nekropolii, na której już po zakończeniu wojny pochowano w tajemnicy, doczesne szczątki księżnej Daisy oraz innych członków rodziny Hochberg.
Zostały przeniesione w to miejsce ze sprofanowanego przez żołnierzy radzieckich mauzoleum w Książu. W trakcie likwidacji cmentarza na Szczawienku oburzenie wielu mieszkańców wywołały ludzkie kości walające się na placu budowy. Podobno po nagłośnieniu sprawy część kości zebrano do skrzyni i pochowano na cmentarzu komunalnym przy ul. Przemysłowej.
Cmentarz na wałbrzyskim Sobięcinie zniknął, pojawiła się hurtownia
Śladu nie ma także po cmentarzu, który istniał koło kościoła ewangelickiego w dzielnicy Sobięcin. Podobno w ostatnim dniu wojny wieża świątyni została strącona salwą z czołgu radzieckiego. Później w kościele utworzono m.in. hurtownię Ruchu. Obecnie była świątynia jest w kiepskim stanie technicznym. Natomiast cmentarz parafialny zniknął z powierzchni ziemi.
Cmentarz przy ul. Puławskiego w Wałbrzychu miał więcej szczęścia
Więcej szczęścia miał niemiecki cmentarz ewangelicki przy obecnej ul. Pułaskiego. Połowa nekropolii została zagospodarowana przez parafię p.w. Zmartwychwstania Pańskiego i nadal pełni swoje pierwotne funkcje. Na zagospodarowanie czeka druga część cmentarza, położona poniżej ulicy.
Nie tylko na terenie Wałbrzycha są pozostałości starych nekropolii, również w okolicach miasta. Najbardziej znany przykład to cmentarz przy ruinach kościoła ewangelickiego w Unisławiu na terenie gminy Mieroszów. Na początku 2018 roku ruiny świątyni oraz pozostałości przylegającej do niej nekropolii zostały wystawione na sprzedaż.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?