Trzydzieści pięć pań z Pomorza o imieniu Anna świętowało swoje imieniny na ranczu Uroczysko w Wielgłowach, w gm. Subkowy. Wspólne przejażdżki bryczką, jazda konno, karaoke i wielkie grillowanie - tak spędzały czas Anie, które zdecydowały się spędzić swoje imieniny na łonie natury. Zabawa była przednia.
- Tutaj jest super! - mówi Anna Dzierżanowska z Tczewa. - Fantastyczna, bardzo przyjazna atmosfera. Zawsze zazdrościłam Krystynom, że mają swoje spotkania imieninowe. Teraz dzięki Ani Myszce, my je też mamy.
Wśród pań o imieniu Anna znalazło się też kilku rodzynków płci męskiej. Wśród nich był Mirosław Murzydło, wójt gm. Subkowy, który jak na mężczyznę przystało, natychmiast przystąpił do podawania szampana i tortu wszystkim solenizantkom. Był też nieźle przygotowany do tej uroczystości.
- Zaciągnąłem informacje na temat imienia Ania - mówił Mirosław Murzydło. - W Polsce jest około jednego miliona pań o imieniu Anna. Pierwszą bardzo ważną Anną była babcia Jezusa Chrystusa.
Wszystkie Anny uczestniczące w zlocie otrzymały pamiątkowe dyplomy oraz różyczki ufundowane przez jedną z pelplińskich kwiaciarni. Anki próbowały swoich sił w czasie jazdy konnej. Wiele śmiechu i dobrej zabawy przyniosły występy karaoke oraz zawody w rzucie podkową na odległość.
- Każdego roku chcę, aby ta impreza była atrakcyjna - mówi Ania Myszka, organizatorka zlotu. - Udaje się ją zorganizować dzięki pomocy wielu osób, którym bardzo za to dziękuję.
Anie na ranczu biesiadowały, wspaniale się bawiły i tańczyły do późnych godzin nocnych.
Więcej w piątkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego".
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?