Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących, jak formalnie nazywa się popularny Chemik przy ul. Czereśniowej, to szkoła, która w ostatnich latach słynie z klas mundurowych. Jest tu klasa policyjna, jest klasa straży granicznej, od tego roku także klasa o profilu celno-skarbowym. Są także dwie klasy wojskowe.
W klasach wojskowych są dwie specjalności: technik informatyk i technik analityk. Jeśli chodzi o pierwszą z nich, to nabory są co roku, natomiast druga ma tylko czwarty rocznik. Klasa została utworzona w 2019 r. w ramach programu „Certyfikowane Wojskowe Klasy Mundurowe”. W kolejnych latach już takiej możliwości nie było. A zainteresowanie klasami mundurowymi rośnie…
- Co roku do klas mundurowych mamy po dwie-trzy osoby na jedno miejsce. I to tylko wśród tych, który zadeklarowali naszą szkołę jako tę pierwszego wyboru – mówi nam Iwona Trzaskowska, dyrektorka Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących.
Z roku na rok rośnie też zapotrzebowanie na wojskowych. - 211 naszych absolwentów pracuje już w służbach mundurowych – mówi dyr. Trzaskowska.
Radni zdecydują o klasie
Od 1 września w Chemiku będą mogli przyjąć więcej chętnych do tego, by w przyszłości zostać żołnierzem. Na najbliższej sesji rady miasta – będzie w środę 22 lutego – ma bowiem zostać podjęta uchwała w sprawie złożenia wniosku do Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie utworzenia klasy przygotowania wojskowego o profilu technik analityk już na stałe.
- Oznacza to, że będziemy mogli już co roku przyjmować chętnych do tej klasy. W popularnym Barometrze Zawodów analityk chemiczny to jedna z bardziej poszukiwanych profesji. Nasi absolwenci na pewno nie będą mieli problemów ze znalezieniem pracy – mówi I. Trzaskowska.
A co technicy analitycy mogą robić w wojsku? – W jednostkach wojskowych pracują w laboratoriach – mówi dyrektorka popularnego Chemika.
Klasa wojskowa? Nawet pięciu chętnych na miejsce!
Spośród klas mundurowych zainteresowanie klasami wojskowymi jest w wielu szkołach największe.
- Z naszych obliczeń wynika, że to czterech-pięciu kandydatów na miejsce – mówi por. Przemysław Walczak z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Gorzowie. – Młodzież chętnie garnie się do takich klas, bo widzi, że dzieje się w nich o wiele więcej niż w „zwykłych klasach”. Są zajęcia na strzelnicy, młodzież jeździ na bezpłatne obozy. Poza tym mundur, a uczniowie w nich przecież chodzą do szkoły, daje prestiż. Już dawno zobaczyliśmy, że kto raz założy mundur, to później nie chce się z nim rozstać – dodaje por. Walczak.
Nie bez znaczenia są też kwestie finansowe. – Jeśli ktoś przyjdzie do wojska, to już na samym początku dostaje 4 560 zł na rękę. Od marca, gdy wejdzie zaplanowana podwyżka, będzie to już około 5 tys. zł. Dla młodego człowieka to są takie pieniądze, że gdy jeżdżę na spotkania z uczniami do szkół, to aż mi niezręcznie mówić o nich przy nauczycielach – dodaje por. Walczak.
W Chemiku o zapełnienie wszystkich miejsc w pierwszych klasach wojskowych się nie martwią. W dwóch oddziałach przygotowania wojskowego będą w nich łącznie 64 miejsca. Dzień otwarty w szkole będzie 15 kwietnia. Będą na nim przedstawiciele wszystkich służb mundurowych, które mają swoje klasy w szkole.
Czytaj również:
Mieszkańcy mają uwagi do przebudowy Sikorskiego. Droga kosztowała 60 mln zł!
Zobacz wideo: Zielona Góra. Pokaz sprzętu wojskowego z żołnierską grochówką
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?