MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

107 wypadków przy pracy

BOŻ
W rolnictwie najczęściej dochodzi do wypadków w czasie pracy na przyczepie.
W rolnictwie najczęściej dochodzi do wypadków w czasie pracy na przyczepie.
W czasie rozładunku zboża rolnik doznał zawału serca. Pilski oddział Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego podsumował tegoroczne żniwa. W lipcu i w sierpniu w rejonie pilskim wydarzyło się 107 wypadków przy ...

W czasie rozładunku zboża rolnik
doznał zawału serca.

Pilski oddział Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego podsumował tegoroczne żniwa. W lipcu i w sierpniu w rejonie pilskim wydarzyło się 107 wypadków przy pracy rolniczej, w tym 12 przy żniwach.
Jak twierdzi Paweł Raźniewski – zajmujący się wypadkami rolniczymi w pilskim oddziale regionalnym Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, ostatni wypadek przy żniwach wydarzył się w powiecie złotowskim. Jeden z rolników prasował słomę, w czasie pracy skończył się sznurek w maszynie. Rolnik postanowił go zmienić, zaczął zakładać szpulę przy włączonej maszynie. Iglica w prasie pochwyciła jego rękę... Rolnik stracił dwa palce.
– Właśnie tego typu wypadki są najgroźniejsze w skutkach – mówi Paweł Raźniewski. – A zdarzają się, gdyż ludzie nie przestrzegają podstawowych zasad bezpieczeństwa pracy. Kto robi cokolwiek przy maszynie, gdy jej silnik jest włączony? W bardzo podobnym zdarzeniu, w ubiegłym roku, pewien rolnik stracił rękę. Natomiast kilka lat wcześniej, inny mężczyzna zginął przy prasowaniu słomy... Wystarczyła bowiem chwila nieuwagi i maszyna wciągnęła go do połowy.
W czasie minionych żniw zdarzyły się dwa tego typu wypadki

Najwięcej natomiast było upadków.

Do tego rodzaju zdarzeń dochodziło podczas prac na przyczepie, w czasie załadunku i rozładunku balotów słomy oraz podczas schodzenia z maszyn. Było na przykład tak: kobieta pracowała na przyczepie – układała baloty słomy, które podawał jej mąż. W pewnym momencie słoma spadła na ziemię, a kobieta wraz z nią. Ktoś inny wszedł na kombajn zbożowy, aby wymienić filtr powietrza. Po wykonanej pracy zaczął schodzić z maszyny, poślizgnął się i upadł na ziemię. Ponieważ nie zdążył osłonić głowy, upadł na twarz doznając urazu głowy i barków. Inny przykład: jeden ze złotowskich rolników zrzucał zboże z przyczepy, zasłabł i stwierdzono u niego zawał. Na szczęście mężczyzna już wrócił do zdrowia.

Na wsi jest coraz bezpieczniej

Generalnie jednak na wsiach w regionie pilskim jest coraz bezpieczniej. Na przykład w 1994 roku odnotowano 881 wypadków w rolnictwie, w tym przy pracach żniwnych około 80; w 1997 roku było 700 wypadków, w tym przy żniwach około 70; w 2001 roku doszło do 551 wypadków, a około 40 z nich miało związek z pracami przy zbiorze zboża. Do końca sierpnia tego roku było 376 wypadków, w tym 12 w czasie żniw.
Inną sprawą jest uznanie zgłoszonych zdarzeń za wypadki. Na przykład w 2001 roku na 553 zgłoszeń, tylko 354 zdarzenia uznano za wypadki. Reszta, jak stwierdzili inspektorzy, nie dotyczyła pracy w rolnictwie lub doszło do nich na skutek niedbalstwa. Zapewne podobnie będzie i w tym roku.
– W czasie tegorocznych żniw, w naszym rejonie, na szczęście było bezpiecznie. Nie mieliśmy na przykład żadnego wypadku z udziałem dziecka – mówi Paweł Raźniewski.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto