Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

2,5 miliona przepadło. Bieżnia to wielki bubel

MIN
Michał Nicpoń
Bieżnia na stadionie przy ul. Żeromskiego kosztowała 2,5 mln zł. Wykonawca wcisnął bubel i zniknął.

Bieżnia lekkoatletyczna na Stadionie Miejskim przy ulicy Żeromskiego w Pile nadaje się tylko do... wyrzucenia. Choć miasto wydało na nią prawie 2,5 miliona złotych, a bieżnia teoretycznie objęta jest jeszcze dwuletnią gwarancją wykonawcy, to jednak firma, która ją położyła, już nie istnieje.

- Nie mamy do kogo zgłosić reklamacji. Niestety, nie ma takiej prawnej możliwości - potwierdza Dariusz Kubicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pile. - Firma, która wyłoniona została jako wykonawca, została zlikwidowana - dodaje.

Nową bieżnię na stadionie przy ul. Żeromskiego miasto ufundowało już w 2005 roku. Inwestycja była dość poważna i kosztowała 2,5 miliona złotych. Połowa pieniędzy pochodziła jednak ze środków Totalizatora Sportowego. Co ciekawe, pierwsze usterki bieżni wyszły już po roku.

- To typowe, że takie "bąble" pojawiają się sporadycznie na bieżniach, ale przynajmniej po pięciu latach użytkowania, a nie po roku - tłumaczył przed blisko rokiem Krzysztof Kijak, ówczesny dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pile.

Wtedy jednak nikt w tej sprawie nie interweniował. Poważne problemy zaczęły się w 2009 roku. Wtedy "bąble" na bieżni bynajmniej nie pojawiły się sporadycznie, lecz usiały sporą jej część. Na tyle dużą, że miasto zainterweniowało. Wykonany został mały remont, a wykonawca wystawił za niego fakturę, choć powinien był usługę wykonać w ramach gwarancji. Kolejnych remontów nie udało się już doprosić.

Miasto nie zamierza jednak bieżni pozostawić w tak opłakanym stanie. Na razie nie wiadomo, jak dużo kosztował będzie remont. Wiele wskazuje jednak na to, że koszty będą podobne jak przy budowie nowej bieżni...

- W najbliższym czasie przeprowadzona zostanie ekspertyza bieżni i nawierzchni. Zleciliśmy ją specjalistom z Politechniki Poznańskiej - informuje Kubicki.

Praca ekspertów kosztować będzie MOSiR około 50 tys. zł. Po co ta ekspertyza? Głównie po to, by ustalić, dlaczego bieżnia na stadionie wygląda, jak wygląda. Przypuszczalnie błędem wykonawcy było zbyt małe odwodnienie podłoża.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 2,5 miliona przepadło. Bieżnia to wielki bubel - Piła Nasze Miasto

Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto