18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

35 Salon Pilski Art 2011. Prace 42 artystów z Piły i regionu pod jednym dachem BWA

Agnieszka Kledzik
W BWA w Pile otwarto 35 Salon pilski "Art 2011". Salon ma integrować, ale... to czysta fikcja - twierdzą artyści.

Ponad 40 nazwisk. Wśród nich i te znane, bardzo znane, poszukiwane przez kolekcjonerów i te, które nawet w samym środowisku niewiele mówią. Salon pilski 2011, coroczny przegląd prac artystów z pilskiego środowiska, od dziś dostępny jest dla szerszej publiczności. W miniony piątek odbył się wernisaż.

- Uważnie się przyglądam, kto jest kim i chętnie usiadłabym przy stoliku, by porozmawiać, ale nie ma takiej możliwości - mówi z żalem Renata Wojnarowicz, malarka.

Okazuje się, że pilskie środowisko artystyczne się nie zna.

- To prawda, znam starsze pokolenie twórców, a młodszego już nie - przyznaje Rafał Łuszczewski, artysta średniego pokolenia.

Ci, którzy dopiero wchodzą na rynek sztuki dopiero od dwóch lat mają okazję pokazywać się na Salonie.

- Weszłam już w to towarzystwo malarskie, z czego się cieszę, to na pewno ułatwiło to, że mogę być tu także w tym roku, jednak nie starałam się wejść w to głębiej, na pewno po pierwszej wystawie zainteresowały się nami media i to było fajne - tłumaczy Joanna Naranowicz, malarka młodego pokolenia.

Wielu jednak przyznaje, że na tym się kończy opieka dojrzałych artystów. Bardziej doświadczeni mają już swoje ścieżki utarte za granicą, czy w Polsce. Jeśli na salonie objawia się młody zdolny artysta, czy może liczyć na wsparcie i promocję doświadczonego artysty?

- Nie, nie słyszałam o tym, Piła nie stwarza takich sytuacji i myślę, że szkoda, bo to wymusiłoby kreatywność, trzeba dać szansę na pokazanie się młodych - uważa Zofia Kawalec-Łuszczewska, artystka.

Biuro Wystaw Artystycznych chce to zmieniać i dać szansę początkującym.

- To naturalna sprawa, że trzeba młodym ludziom umożliwiać wejście do tego światka, który wydaje się taki hermetyczny, zamknięty, postrzegany wręcz jak taki klub - tłumaczy Tadeusz Ogrodnik, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych w Pile. - Oczywiście nie wszyscy młodzi są w takiej formie, że można ich pokazywać, ale są i tacy, że wiadomo, że coś z nich wykiełkuje, to wówczas ich prezentujemy i robimy dobrze, bo z niektórych z nich po paru latach robią się indywidualności - dodaje.

Jednak nie wszyscy artyści widzą Salon, jako miejsce dla wszystkich bez wyjątku.

- Szkoda, że nie ma jasnej formuły, to nie może być przegląd jakkolwiek, jeśli to jest jedyna wystawa środowiskowa, w innych miastach jest to na zasadzie konkursu prac, ale jeśli to jest wymiecenie kątów, bo koniec roku i należy porządek zrobić, to trochę za mało - uważa Zofia Kawalec-Łuszczewska.

Salon Pilski 2011 jest nie tylko różnorodny, ale jak się okazuje kontrowersyjny.

- Plusem jest to, że jest przegląd i raz w roku się spotkamy, minusem, że są to różne prace i na tej małej przestrzeni to się robi kocioł, czasem też poziom jest żenujący, ale w tym roku, jest lepiej i cieszę się, że mogę tu być i zobaczyć co się dzieje - dodaje Rafał Łuszczewski.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto