Tragedia wydarzyła się na początku kwietnia tuż pod domem 18-letniej rowerzystki. Dziewczyna skręcała w jego kierunku z drogi wojewódzkiej nr 182. To był prosty odcinek drogi między Miłkowem i Klempiczem. Niewykluczone, że dlatego 48-letni kierowca audi C7 spod Poznania jechał za szybko. Skręcającą w lewo rowerzystkę musiał zauważyć dopiero w ostatniej chwili. Wiedział, że nie zdąży już wyhamować. Próbować uciekać na pobocze. Na to też było już za późno. Potrącił ją, gdy ona wjeżdżała już w drogę gruntową. W zderzeniu z ważącym 1,5 tony samochodem nie miała żadnych szans. Zginęła na miejscu.
Biegli ustalili, że kierowca jechał z prędkością 129 km/h. To prawie 30 m/h więcej niż było to dozwolone. I ta właśnie różnica według nich zabiła 18-letnią rowerzystkę.
Biegli ustalili, że kierowca jechał z prędkością 129 km/h. To prawie 30 m/h więcej niż było to dozwolone. I ta właśnie różnica według nich zabiła 18-letnią rowerzystkę
- W ocenie biegłych gdyby oskarżony jechał przepisowo, to nawet w sytuacji gdyby rowerzystka nie zasygnalizowała zamiaru skrętu w lewo i tak zdążyłaby bezpiecznie skręcić - mówi Radosław Gorczyński, prokurator rejonowy w Trzciance.
Przy mniejszej prędkości dzieląca ich odległość byłaby większa. Nawet gdyby kierowca audi musiał hamować, to miałby czas, żeby zrobić to spokojnie, a nie w ostatniej chwili próbując uniknąć tragicznego zderzenia.
48-latek spod Poznania nie przyznaje się jednak do winy. Odmawia też składania wyjaśnień. Można się spodziewać, że jego obrona będzie się starała podważyć każdy dowód jego winy przedstawiony przez prokuraturę, w tym opinię biegłych. Na pewno będą próbowali wykorzystać na sali sądowej fakt, iż we krwi 18-latki stwierdzono obecność środków odurzających. W trakcie śledztwa wykluczono natomiast wersję jakoby w momencie zderzenia dziewczyna miała rozmawiać przez telefon. Jeden ze świadków zeznał, że widział u niej słuchawki. Nie odnaleziono ich jednak, a telefon był w plecaku.
- Główną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość - mówi Radosław Gorczyński, prokurator rejonowy w Trzciance. - Kierowca usłyszał zarzut umyślnego naruszenia zasad w ruchu drogowym i nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Orzecznictwo Sądu Najwyższego nie pozostawia najmniejszych wątpliwości: prowadzenie pojazdu z nadmierną prędkością zawsze ma charakter umyślny, bo przecież kierowca wie, że jedzie za szybko.
Prowadzenie pojazdu z nadmierną prędkością zawsze ma charakter umyślny, bo przecież kierowca wie, że jedzie za szybko
W przypadku gdy skutkiem przekroczenia tej prędkości jest czyjaś śmierć sprawca nie może raczej liczyć na wyrok w zawieszeniu. Jak będzie w tej sprawie? Akt oskarżenia dopiero trafił do sądu w Trzciance. Terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono.
Do podobnej tragedii doszło w ubiegłym tygodniu pod Wyrzyskiem na “dziesiątce”. 47-letnią rowerzystkę, mieszkankę gminy Wysoka, potrąciła ciężarówka. Do zdarzenia doszło gdy rowerzystka skręcała w lewo. Kierowca ciężarówki akurat w tym czasie ją wyprzedzał. Kobieta zginęła na miejscu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?