Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

50-latka wyszła do lasu na grzyby i zgubiła się. Poszukiwania zakończyły się pod osłoną nocy

Martin Nowak
Martin Nowak
PixabayZdjęcie ilustracyjne
Tego grzybobrania mieszkanka gminy Człopa, w pobliskim powiecie wałeckim, nie zapomni nigdy. 50-latka zbierając grzyby straciła orientację w terenie i błąkała się po lesie. Przez kilka godzin szukała jej rodzina, a także policjanci i sąsiedzi.

Poszukiwania grzybiarki

Najlepiej nie chodzić do lasu w pojedynkę -

ostrzegają policjanci i apelują, że jeżeli tak się stanie, to koniecznie trzeba zabrać ze sobą telefon komórkowy.

Mieszkanka gminy Człopa nie dość, że do lasu wybrała się sama, to jeszcze nie zabrała ze sobą telefonu. Błąkała się po lesie, ale nie miała jak wezwać pomocy. Była przerażona, tak samo jak jej rodzina, która o pomoc w poszukiwaniach poprosiła policję. Sprawa była poważna. Zdrowie i życie kobiety było zagrożone.

- O tym, że 50-letnia mieszkanka gminy Człopa nie powróciła do domu policjanci zostali powiadomieni około godziny 21.00. Natychmiast rozpoczęły się poszukiwania zaginionej. Wiadomym było, że kobieta o godzinie 13 wyszła do pobliskiego lasu na grzyby o czym też poinformowała domowników. Niestety nie zabrała ze sobą telefonu komórkowego. Kiedy 50-latka długo nie wracała do miejsca zamieszkania rodzina powiadomiła o jej niepowrocie funkcjonariuszy -

mówi st. asp. Beata Budzyń z KPP w Wałczu.

Do poszukiwań zaangażowano psa patrolowo- tropiącego. Włączyli się również sąsiedzi i znajomi zaginionej.

- Wszyscy nawoływali kobietę i sprawdzali pobliski las oraz przyległe tereny. Po północy (godz. 00.30) idącą drogą zaginioną zauważyła córka. W rozmowie kobieta mówiła, że straciła orientację w lesie i nie potrafiła z niego wyjść. Szczęśliwie odnaleziona 50 latka trafiła pod opiekę lekarzy -

podkreśla st. asp. Beata Budzyń.

Policja ma kilka rad dla grzybiarzy. Oto one:

• w miarę możliwości nie wybierajmy się do lasu w pojedynkę,

• nie oddalajmy się od osób, z którymi wybraliśmy się na grzybobranie - pozostańmy z nimi w kontakcie wzrokowym,

• zabierzmy ze sobą telefon komórkowy (naładowany),

• kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, albo nawet oznaczajmy je, tak aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca, z którego wyruszyliśmy,

• oceńmy realnie swoje możliwości i czas, jaki zamierzamy spędzić w lesie,

• jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od swoich pojazdów, przystanków, czy stacji kolejowych,

• nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu,

• informujmy bliskich w jakim kierunku wybieramy się,

• jeśli nasi znajomi lub bliscy zabłądzili w lesie, nie zwlekając zaalarmujmy Policję.

- Niestety pracę służbom ratunkowym często utrudnia to, że zaginione osoby najczęściej nie mają przy sobie telefonu komórkowego, nie informują też rodziny w którym kierunku udają się na grzybobranie. Wchodząc do lasu warto ubrać kamizelkę odblaskową, dzięki której będziemy bardziej widoczni co zapewne ułatwi służbom szybsze dotarcie do osoby poszukiwanej

- apeluje st. asp. Beata Budzyń.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto