A to ciekawe: W Pilskim Muzeum Wojskowym mamy drugiego Tygryska!

- Mamy drugiego Tygryska! - zaskakującą informacją podzielił się z nami dyrektor Pilskiego Muzeum Wojskowego Przemysław Olszyński. Chodzi o osłonę samolotu TS-11 Iskra, na której namalowany został tygrysek. Ta historia jest bardzo ciekawa i dostarcza kolejnego powodu do odwiedzenia muzeum.

Osłona z pilskim tygryskiem była spisana na straty. Znajdowała się na złomowisku. Na szczęście, trafiła w odpowiednie ręce.

- Kilka dni temu dostaliśmy informację od jednego z naszych sympatyków, że na lotniczym forum pojawiły się fotografie osłony laminatowej przedniej części kadłuba samolotu TS-11 Iskra z pilskim tygryskiem! Właściciel szukał na forum informacji o pochodzeniu osłony, po opublikowaniu fotografii jego Messenger dosłownie się „zagotował” od odpowiedzi. Udało się nam nawiązać kontakt z posiadaczem osłony, okazał się nim Pan Marcin Semrau, muzyk z Szamocina, który znalazł ją na złomie. Zachował osłonę ze względu na szachownicę, której jak mówi „należy się szacunek” oraz tygryska, ponieważ jego córka bardzo lubi tygryski - mówi dyrektor Pilskiego Muzeum Wojskowego Przemysła Olszyński.

Pan Marcin z Szamocina - w niedzielę - wraz z rodziną m.in. córką Emilią, która uwielbia tygryski przyjechali do Piły. Oczywiście, przywieźli ze sobą osłonę znalezioną na złomowisku i wysłuchali historii o pilskim tygrysku. Było to bardzo miłe spotkanie.

- Pan Marcin wraz z Emilką podjęli decyzję o pozostawieniu osłony w ramach depozytu na naszej wystawie stałej, która dokumentuje ponad 100. letnią historię pilskiego lotniska. Jest to dla nas bardzo ważna pamiątka, ponieważ tygryski były namalowane tylko na 3 samolotach typu Iskra, ten pochodzi z samolotu o numerze bocznym 905. Samolot o numerze seryjnym 2H-0905 wyprodukowano w 1972 roku, do pilskiego 6 PLMB zostaje przydzielony po raz pierwszy 26.11.1984 roku do 29.11.1984 roku następnie w okresie 19.05.1992 roku do 28.03.1994 roku. W grudniu 1997 roku trafia do Indyjskich Sił Powietrznych - przypomina dyrektor Przemysław Olszyński.

Liczy na to, że resztę samolotu uda się odnaleźć w Indiach. Wiadomo jednak, że łatwo nie będzie.

- Nadal poszukujemy informacji na jego temat.