Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Administracja i filologia zdały egzamin

GG
Urszula Nowak-Roznowska, kanclerz Wyższej Szkoły Biznesu w Pile. Fot. Archiwum
Urszula Nowak-Roznowska, kanclerz Wyższej Szkoły Biznesu w Pile. Fot. Archiwum
Państwowa Komisja Akredytacyjna poinformowała o wynikach kontroli jakości kształcenia na Wydziale Administracji oraz Filologii Wyższej Szkoły Biznesu w Pile. W obydwu przypadkach ocena jest pozytywna.

Państwowa Komisja Akredytacyjna poinformowała o wynikach kontroli jakości kształcenia na Wydziale Administracji
oraz Filologii Wyższej Szkoły Biznesu w Pile. W obydwu przypadkach ocena jest pozytywna.

Państwowa Komisja Akredytacyjna powołana została w grudniu 2001 roku decyzją ministra edukacji narodowej i sportu, a jej podstawowym zadaniem jest ocena jakości kształcenia szkolnictwa wyższego w oparciu o ujednolicony system norm. Taki sam dla Uniwersytetu Warszawskiego, Politechniki Poznańskiej czy Wyższej Szkoły Biznesu w Pile. Mówiąc wprost – od niej zależy byt lub niebyt wszystkich polskich szkół wyższych, a jej ewentualne ,,nie'', czyli ocena negatywna może mieć tylko jeden skutek: zamknięcie wydziału, bądź kierunku. Gra toczy się więc o najwyższą stawkę.

Sprawdzali wszystko

W Wyższej Szkole Biznesu w Pile członkowie Państwowej Komisji Akredytacyjnej pojawili się wiosną tego roku. Sprawdzali wszystko: plan i program studiów, liczbę zatrudnionej kadry, w tym samodzielnych pracowników naukowych, bazę lokalową uczelni wraz z zapleczem socjalnym i jej wyposażenie, łącznie z księgozbiorem uczelnianej biblioteki.

- Wizytacja rozpoczęła się od spotkania z władzami uczelni, następnie lustrowane były dokumenty, potem członkowie komisji prowadzili rozmowy ze studentami, przedstawicielami samorządu i organizacji studenckich działających na terenie naszej uczelni. I żaden z etapów tej kontroli nie był zwykłą formalnością – wyjaśnia Urszula Nowak-Roznowska, kanclerz Wyższej Szkołu Biznesu w Pile.

Plejada gwiazd

Jednym z podstawowych warunków dobrego funkcjonowania szkoły jest kadra. Ten sprawdzian pilska uczelnia zaliczyła znakomicie, bo też dobór pracowników naukowych był od samego początku oczkiem w głowie zarządu uczelni. Tak być musiało, bo o ile w dużych ośrodkach akademickich studentów przyciąga ugruntowana przez lata tradycja i renoma szkoły wyższej, to w miejscowościach małych, gdzie ani nazwa uczelni, ani nazwa miasta niewiele w sumie znaczy – tam największą atrakcją uczelni, obok proponowanych kierunków kształcenia, są nazwiska kadry naukowej. I w Wyższej Szkole Biznesu takie nazwiska udało się zgromadzić: prof. dr hab. Brunon Hołyst, wybitny prawnik, były wiceprzewodniczący komisji ds. zwalczania przestępczości w ONZ, wykładowca na uniwrsytetach w Chinach, Ameryce i Japonii, autor setek prac naukowych, przyjmowany przez głowy wielu państw; prof. dr hab. Bogusław Sygit, dziekan Wydziału Adminisracji – w wieku 25 lat obronił pracę doktorską, mając lat 38 habilitował się z kryminalistyki, autor około 200 publikacji naukowych i popularnonaukowych, profesor Akademii Medycznej w Bydgoszczy i Uniwersytetu Łódzkiego, współpracował z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika i z warszawskimi placówkami naukowymi, w tym m.in. z Instytutem Wymiaru Sprawiedliwości i Instytutem Psychoneurologicznym, gdzie kierował zespołem do badań nad zjawiskami uzależnienia organizmu, wieloletni dyrektor Instytutu Prawa i Administracji Akademii Bydgoskiej. Członek wielu organizacji i stowarzyszeń naukowych; prof. dr hab. Marcin Krygier, o którym prof. Jacek Fisiak, jeden z najlepszych polskich anglistów mówi: wybitny specjalista. Tytuł doktora uzyskał w wieku 24 lat, mając lat 27 bronił pracę habilitacyjną, specjalizuje się w historii języka; profesor Przemysław Tajner, specjalista w zakresie językoznawstwa, prof. Włodzimierz Sobkowiak, specjalista od nauczania języka z użyciem technik komputerowych... Wymieniać można by dalej, a każda z tych postaci świata nauki mogłaby stanowić najlepsze świadectwo jakości kadry i niejedna uczelnia chciałaby się takimi nazwiskami chwalić. I to komisja w pełni doceniła.

Autorskie programy

– W moim przekonaniu Wydział Administracji Wyższej Szkoły Biznesu w Pile zdobył już pozycję najlepszego tego typu wydziału w Polsce w uczelniach niepublicznch – mówi dziekan, prof. Boguslaw Sygit. – Mamy najlepszy, autorski program nauczania, na przykład tylko dwa wydziały prawnicze w Polsce mają obligatoryjne zajęcia z kryminalistyki, podczas gdy w Pile w programie jest kryminologia, wiktymologia i suicydologia. Są też wszystkie przedmioty prowadzone na studiach prawniczych w Toruniu, Poznaniu, Warszawie czy Łodzi, a sama uczelnia jest znakomicie zorganizowana, co niewątpliwie sprzyja pracy naukowej.
Z kolei prof. Marcin Krygier, dziekan Wydziału Filologii program nauczania ocenia tak: – Jest dobrze zbalansowany. W nauce języka kładziemy nacisk na praktyczną jego znajomość, tak by studenci mogli swobodnie się nim posługiwać. Prowadzimy zajęcia z fonetyki, gramatyki, kształcimy umiejętność pisania, realizujemy klasyczny blok przedmiotów filologicznych i metodycznych oraz ogólnych - nasz program niczym nie różni się od programu licencjackich studiów językowych na przykład w Poznaniu.
Komisja weryfikowała te opinie, sprawdzając na przykład losowo wybrane prace pisemne studentów, a także tematykę i zakres prac licencjackich studentów Wydziału Administracji. W ocenie pojawiały się stwierdzenia: oryginalne, ambitne... W zdumienie zaś wprawili członków komisji studenci, którzy o tak trudnym przedmiocie jak gramatyka angielska mówili, że chcą się jej uczyć, że mogą się uczyć jeszcze więcej.
Nie było również zastrzeżeń do pozostałych kontrolowanych dziedzin działalności obydwu wydziałów.
W ostatnich dniach rektor Wyższej Szkoły Biznesu, prof. zw. dw hab. Antoni Nowakowski otrzymał informację, że Prezydium Państwowej Komisji Akredytacyjnej pozytywnie oceniło obydwa wydziały. Następna kontrola jakości kształcenia zapowiedziana została na rok akademicki 2007/2008.

Będzie więcej

Nic nie wskazuje na to, aby za cztery lata wizycie członków Państwowej Komisji Akredytacyjnej towarzyszyły mniejsze emocje, albowiem wtedy oceniana już będzie także nowa specjalność na Wydziale Filologii – germanistyka.
Wniosek o tworzenie tej specjalności opiniowała także PaKA, a zatem jest pewność, że studenci otrzymają ofertę kształcenia porównywalną do tego typu ofert w kraju. Germanistyką opiekować się będzie prof. dr hab. Józef Grabarek i jego współpracownicy – dr Marek Perlikiewicz i dr Adam Szeluga. Program uwzględnia blok przedmiotów pedagogicznych, dzięki czemu absolwenci uzyskają uprawnienia do nauczania języka niemieckiego. Niemalże pewne jest, że będą mieli pracę, bo nauczyciele jezyków obcych nadal należą do niewielkiej grupy zawodowej poszukiwanej na rynku zatrudnienia.

Andrzej Majewski
współzałożyciel Wyższej Szkoły Biznesu w Pile

– Dobra jakość kształcenia jest wymogiem czasów. Dość powiedzieć, że uwzględnia ją również nowy regulamin studiów, który precyzuje m.in. jaki materiał wchodzi w zakres zaliczenia, dopuszcza możliwość punktowego systemu oceniania itp. Zależy nam na studentach, chcemy kształcić fachowców, a nie rozdawać dyplomy.

Renata Grenda
tegoroczna absolwentka Wydziału Administracji

- Z jeden strony Wyższa Szkoła Biznesu ma wysoki poziom i znakomitą kadrę, z drugiej – jest bardzo przyjazna dla studenta. Moim największym marzeniem jest, aby uruchomiono tu również studia magisterskie. Fakt, nauka jest płatna, ale wiem, że to nie były zmarnowane pieniądze. Zyskaliśmy rzetelną wiedzę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto