Niemal 6 mln zł - to dług jaki mają lokatorzy wobec Miejskiego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. Dlatego miasto postanowiło zdecydowanie rozprawić się z dłużnikami. Ci, którzy nie płacą za czynsz, trafią pod jeden dach, a nawet do jednego mieszkania. Prawo pozwala na to, aby jedna osoba miała do dyspozycji 5 metrów kwadratowych oraz dostęp do wody i ogrzewania. Program ten ma być realizowany bez sentymentów.
- Do końca roku planujemy uwolnić 25 lokali, a na te mieszkania trafią osoby, które uczciwie płacą. Znam przypadki, że rodzice z trójką dzieci mieszkają na powierzchni 30 metrów kwadratowych. To boli, bo oni robią wszystko, żeby za to mieszkanie płacić, a my nie możemy im zaoferować większego, bo po prostu brakuje nam mieszkań komunalnych - mówi Krzysztof Szewc, wiceprezydnet Piły.
Dłużnicy zaś trafią na gorsze warunki, no chyba, że spłacą całe zadłużenie.
- Po nagłośnieniu akcji "dogęszczania" dłużnicy przychodzą i dopytują się, czy mogą spłacać w ratach - mówi Piotr Bidziński, dyrektor MZGM.
Pierwszy raz z dłużnikami rozprawiano się trzy lata temu. Wówczas rekordzista miał zadłużenie sięgające 60 tys. zł. Gdy jego rodzina otrzymała nakaz przeprowadzenia się pod wspólny dach z inną rodziną, dłużnik przyniósł cały zaległy czynsz w gotówce.
Jeśli akcja "dogęszczania"nie będzie przynosić oczekiwanych rezultatów gmina rozważa możliwość budowy kontenerów, dla osób wyjątkowo opornych
- Jestem przeciwnikiem budowania getta, ale czasem nie ma innej rady - mówi Krzysztof Szewc.
Takie kontenery stoją już w Margoninie.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?