W jeden dzień - w czwartek, 21 marca - zbiegły się kradzieże napojów wyskokowych w jednym z marketów w Wągrowcu. Przyłapani, to kobieta i dwóch mężczyzn.
Krótko przed 17.00 policjanci odebrali zgłoszenie o kobiecie, która ukradła 0,5 litrową butelkę spirytusu. To mieszkanka Potulic. Cztery godziny później na 100 ml małpkę wódki żołądkowej pokusił się 40-letni wągrowczanin. Kilkanaście minut po 21 w trakcie, gdy policjanci wykonywali dokumentację związaną z dokonaną kradzieżą, znów zostali wezwani do tego samego marketu. Tym razem 35-latek z Wągrowca chciał opuścić market nie płacąc za 1 litrową butelkę wódki Stock.
- relacjonuje asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec
Każda z osób otrzymała mandat karny
Tak kobieta, jak i mężczyźni, którzy dopuścili się kradzieży, otrzymali mandaty opiewające na kwotę 500 złotych. To, prawdopodobnie, był najdroższy alkohol w ich życiu, którego nawet nie skonsumowali. Choć mężczyzna od "małpki" zapłacił za skradziony alkohol - dalszy los buteleczki jednak nie jest znany. Mandat natomiast pozostał i musi zostać opłacony.
Policja ostrzega!
Sklepy w większości są monitorowane, te większe dodatkowo obsługiwane są przez firmy ochroniarskie, które oprócz fizycznej obecności ochrony między półkami sklepowymi, sprawdzają monitoring z uwaga na osoby dokonujące kradzieży kradzieży. Jeżeli nie dojdzie do ujęcia na gorącym uczynku kradzieży, to monitoring z dowodem kradzieży jest zabezpieczany i przekazywany Policji. W przypadku prowadzonego postępowania w sprawie o wykroczenie, policjanci mają możliwość nakładania na sprawców wykroczeń grzywien w większych wysokościach, a w trakcie kierowania postępowania do sądu, może to być kwota nawet 5000 złotych.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?