Bezzałogowce na miejscu zbrodni i w drogówce? To przyszłość. Cała Europa szkoli się w pilskiej Szkole Policji z dronów

CEPOL czyli Agencja Unii Europejskiej ds. Szkolenia w Dziedzinie Ścigania zajmuje się tym, co na wskazuje jej nazwa, czyli szkoleniami dla fachowców od ścigania. Cel tych szkoleń to stymulowanie wymiany najlepszych praktyk i umiejętności w celu jeszcze lepszej walki z przestępczością, w tym z nowymi zagrożeniami. Takimi jak przestępcze wykorzystywanie dronów.

Bezzałogowiec sam w sobie nie jest zagrożeniem, ale jako środek przenoszenia materiału lub urządzenia wybuchowego czy narkotyków już tak. Nieprzypadkowo temat kursu to "Bezzałogowe statki powietrzne (drony) - zagrożenia i szanse dla organów ścigania”.

- Celem szkolenia jest poprawienie skutecznej reakcji organów ścigania na przestępcze użycie dronów oraz
zwiększenie wykorzystania dronów w egzekwowaniu prawa, takich jak kontrola graniczna i operacje policyjne - mówi Sebastian Wegner, rzecznik Szkoły Policji w Pile.

Kurs rozpoczął się dziś, we wtorek, 15 maja i potrwa do piątku. Jak wynika z programu więcej jednak niż o zagrożeniach będzie o możliwościach wykorzystania dronów czy to w operacjach policyjnych czy na granicy. Uczestnicy kursu w praktyce będą sprawdzać możliwości dronów w akcjach poszukiwawczych, zarówno osób zaginionych, czy ukrywających się przestępców. Będą też testować załogowce w rejestrowaniu miejsca zbrodni czy katastrofy.

A to jeszcze nie wszystkie pomysły na wykorzystanie bezzałogowców.

- Będzie też analizowane możliwości wykorzystania bezzałogowych statków w pracy operacyjnej monitoringu ruchu drogowego i ochrony imprez masowych - mówi Sebastian Wegner.

A dronów w policji, także polskiej, jest coraz więcej. Miało być siedem kolejnych - zestawy składające się z drona z osprzętem do obserwacji i rejestracji obrazu podczas działań operacyjno-rozpoznawczych oraz drona szkoleniowego. Komenda Główna Policji pod koniec kwietnia unieważniła jednak przetarg. Powód?
Najkorzystniejsza oferta przekraczała budżet na ten zakup o kilkaset tysięcy złotych.