W sobotę swoje biuro w Pile otworzył eurodeputowany PIS-u Marcin Libicki. We wtorek otwarto kolejne, tym razem zrobił to Marek Siwiec z SLD. Filia jego poznańskiego biura mieści się przy ulicy Śródmiejskiej. Prowadzi je społeczny asystent posła, Sławomir Bartol. Raz w tygodniu do Piły będzie także przyjeżdżał na dyżur dyrektor poznańskiego biura.
Otwarcie filii było okazją do większego spotkania, zarówno z działaczami z DLD, jak i ze zwykłymi mieszkańcami. Pytań do eurodeputowanego było sporo: o przyszłość lewicy, o Ordynacką, o zachowanie posłów LPR-u i o głosowanie nad konstytucją Unii. Marek Siwiec nie ukrywał, że zachowanie rodaków z ławy europejskiego parlamentu jest przedmiotem wielu żartów w kuluarach, co niestety, nie przynosi Polsce chluby.
Skrytykował też wynik głosowania polskich eurodeputowanych nad konstytucją, za którą opowiedziało się tylko 15 z 54 posłów. - Taki wynik wywołał w Brukseli dużą konsternację - relacjonował Marek Siwiec.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?