Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ciężarówka miała przewozić 1450 litrów materiałów zapalnych. Było tylko 600 litrów. Gdzie zniknęła reszta?

Agnieszka Świderska
Ciężarówkę z niebezpiecznym ładunkiem inspektorzy zatrzymali na pilskiej obwodnicy
Ciężarówkę z niebezpiecznym ładunkiem inspektorzy zatrzymali na pilskiej obwodnicy Fot. ITD
Polski przewoźnik odpowie za przewożenie 600 litrów materiałów zapalnych w samochodzie bez tablic ostrzegających o niebezpiecznym ładunku i z kierowcą bez uprawnień do jego przewozu.

Inspektorzy poznańskiej Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali na pilskiej obwodnicy ciężarówkę z niebezpiecznym ładunkiem. Samochód należał do polskiego przewoźnika. Przewoził m.in. materiały zapalne. Były w karnistrach na paletach. Tyle po samochodzie nie było widać, że przewozi tak niebezpieczny ładunek.

- Ciężarówka nie została oznakowana tablicami ostrzegawczymi barwy pomarańczowej a kierowca nie posiadał uprawnień do przewozu materiałów niebezpiecznych

- informuje Inspekcja Transportu Drogowego.

Były też nieścisłości w dokumentach przewozowych. Wynikało z nich, że kierowca miał przewozić 1450 litrów niebezpiecznych materiałów, a było ich tylko 600 litrów. Gdzie podziała się reszta? Jak się okazuje, została na miejscu. Kierowca miał zabrać trzy palety z 1450 litrami, ale ponieważ nie zmieścił ich na skrzyni ładunkowej zabrał tylko jedną. Nikt nie poprawił jednak dokumentów, za co odpowie nie tylko przewoźnik, ale także załadowca.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto