- Od kilku dni śmierdzi też w gminie Kaczory. Miałam sporo telefonów, ze skargami od mieszkańców, złożyłam więc skargę do WIOŚ-u, aby sprawdzili dlaczego i z którego zakładu Farmutilu tak śmierdzi - mówi Irena Sienkiewicz, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej.
Tego fetoru, nie sposób pomylić z żadnym innym, choć od wielu miesięcy nie było czuć w powietrzu przykrych zapachów. Inspektorzy pilskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, sprawdzą co było przyczyną pojawienia się odoru.
Zazwyczaj zarząd Farmutil tłumaczył się przerwami w dostawie prądu. Tym razem, takich problemów nie było.
- Nie mieliśmy żadnej awarii, Nic nie śmierdzi, ja nic nie czuję - mówi Marek Barabasz, rzecznik Farmutilu.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?