Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarnków. Spłonął dom w Ciszkowie. 84-letnia kobieta uratowana w ostatniej chwili [ZDJĘCIA]

Redakcja
Pożar domu w Ciszkowie
Pożar domu w Ciszkowie Fot. JRG Czarnków
Tragedia rodziny z Ciszkowa. Spłonął dom jednorodzinny, w którym mieszkali. W pożarze stracili dach nad głową i dorobek całego życia. Trwa zbiórka dla pogorzelców.

Był wtorek, 19 października, około godziny 8.30. kiedy straż otrzymała zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego w miejscowości Ciszkowo.

- Do zdarzenia zadysponowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Czarnkowie, oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Krucza i Lubasza. Na miejsce zdarzenia udał się także komendant powiatowy i zastępca dowódcy jednostki w Czarnkowie

- relacjonuje Jan Banachowicz z KP PSP w Czarnkowie.

Kiedy pierwsze zastępy straży dotarły na miejsce cały parterowy budynek był objęty pożarem. 84-letnia kobieta, która tam mieszkała, została uratowana w ostatniej chwili. Z płonącego budynku wyprowadzili ją pracownicy firmy budowlanej, którzy remontowali w pobliżu drogę. Strażacy udzielili jej pierwszej pomocy przedmedycznej. Ekipa pogotowia ratunkowego po dotarciu na miejscu uznała jednak, że kobieta wymaga przewiezienia do szpitala. Trafiła do Szpitala Powiatowego w Czarnkowie.

Akcja gaśnicza trwała trzy godziny. Po ugaszeniu ognia strażacy rozebrali nadpalone elementy konstrukcyjne i usunęli inne pozostałości po pożarze. Sprawdzili też pogorzelisko pod kątem ewentualnych zarzewi ognia. W działaniach brało udział 15 strażaków.

Dach nad głową w pożarze straciła 84-letnia kobieta oraz jej córka z dwójką dzieci. Potrzebują wsparcia, by wyremontować zniszczony dom. Można je wesprzeć przekazując datek na zbiórkę Pożar domu w Ciszkowie.

- Moi drodzy już wiele razy pokazaliście jak potraficie się mobilizować i być solidarni. Wierzę, że i tym razem wspólnie pokażemy naszą siłę. Będziemy bardzo wdzięczni za każdą pomoc, nawet tą najmniejszą

- apeluje organizatorka zbiórki.

Tymczasem w Pile wciąż trwają poszukiwania podpalacza bądź podpalaczy, którzy mają na koncie spalenie samochodów na parkingach na Łącznej i na Śniadeckich oraz kilkanaście wiat śmietnikowych. Tylko Altvater oszacował swoje straty na ponad 7 tys. złotych. Straty właścicieli samochodów są jeszcze większe.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto