Deptak, restauracja i pomost dla kajaków. Starostwo odwraca się przodem do rzeki [WIZUALIZACJE]

Rozwój, porzucenie i odwrót - tak fazy interakcji miasto-rzeka w kontekście Wrocławia przedstawiła w swojej pracy para naukowców Hanna Adamiczka i Bartosz Adamiczka. Tak naprawdę to historia relacji niemal każdego miasta w Polsce położonego nad rzeką. Dopiero w ostatniej dekadzie zaczęła się tak naprawdę nadrzeczna rewolucja, a pusta wcześniej przestrzeń nad rzekami zaczęła wypełniać się ludźmi.

W Pile trwa właśnie wielki projekt realizowany przez miasto - rewitalizacja terenów nadrzecznych obejmujący północną część Wyspy i tereny nadrzeczne od ulicy Dąbrowskiego do ulicy Małgorzaty. Cel: stworzenie zróżnicowanej ogólnodostępnej przestrzeni publicznej, która będzie atrakcyjna dla mieszkańców w różnym wieku oraz o różnym statusie społecznym. Dlatego obok alejek i ścieżek rowerowych powstaje skateplaza z torem rolkowym oraz boiska. Za dwa lata po całkowitej już rewitalizacji, która łącznie ma pochłonąć prawie 75 mln złotych, Wyspa i tereny nadrzeczne mają być tym dla Piły czym dla Poznania jest Malta, tyle że będą znacznie bardziej od niej zielone

Po drugiej stronie rzeki swoją cegiełkę do nadrzecznej rewolucji dokłada Starostwo Powiatowe. Na tyłach położonego nad rzeką budynku zamierza stworzyć przyjazną dla wszystkich przestrzeń, w której znajdzie się deptak, wiata, która może też pełnić funkcję małej muszli koncertowej, pomost dla kajaków oraz restauracja. Swoje projekty starostwo chce zrealizować przy pomocy rządowych i unijnych funduszy. A pierwsze przetargi już niedługo.

- Sama rewitalizacja reprezentacyjnego budynku jakim jest budynek starostwa, w przeszłości siedziba władz wojewódzkich, to byłoby za mało jeżeli wszystko wokół pozostałoby takie same. Od początku planowaliśmy drugi etap czyli zaospodarowanie terenu wokół budynku. Mam na myśli takie zagospodarowanie, które go ożywi

- mówi Eligiusz Komarowski, starosta pilski i pomysłodawca "starostwo waterfront".