Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dinozaur na policyjnym parkingu

EW
Michał Nicpoń
Dinozaur z Parku Jurajskiego na Płotkach nie stoi już na plaży,ale na policyjnym parkingu, jako dowód w sprawie.

Siódmy najbardziej okazały dinozaur, bo wysoki na ponad dwa metry i stojący na dwóch łapach został uszkodzony, dlatego nie trafił na dno jeziora Płotki, jak sześć pozostałych. Miał zostać na brzegu i przyciągać uwagę plażowiczów do podwodnej alei dinozaurów. Ale długo nie postał.

Przeczytaj również: Dinozaury już pod wodą

- Ma wgniecione boki, wiele pęknięć - żali się płetwonurek Krzysztof Trawiński, pomysłodawca podwodnej alei i właściciel dinozaurów. - Niestety nie ma dinozaurów odpornych na ludzką głupotę - dodaje z przekąsem.

Uszkodzenia dinozaura oszacowano na 5 tys. zł. Został wyprodukowany ponad 200 km od Piły. Waży około 200 kg teraz trzeba go tam zawieść do naprawy.

- Wszczęliśmy śledztwo i szukamy wandali. Za uszkodzenie mienia grozi do 5 lat więzienia - mówi Andrzej Latosiński z pilskiej komendy policji

Za wskazanie sprawcy właściciel dinozaura wyznaczył nagrodę.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto