Dobre, stare akordeony

Dwudziestu muzyków wzięło udział w VI Towarzyskich Spotkaniach Akordeonistów. Artyści reprezentowali różne zawody. Byli wśród nich rolnicy, budowlańcy, mechanicy i uczniowie.

Niektórzy twierdzą, że akordeon to instrument przestarzały i mało interesujący. Jednak w Białośliwiu wcale tak się nie uważa. To właśnie tutaj w Gminnym Ośrodku Kultury od sześciu lat odbywają się towarzyskie spotkania akordeonistów i cieszą się rosnącym zainteresowaniem. W szóstej edycji imprezy wzięło udział dwadzieścia osób.

Dzieci i seniorzy

Wydawać by się mogło, że akordeonem interesują się jedynie ludzie starsi. Nic bardziej mylącego; uczestnicy białośliwskich spotkań byli w bardzo różnym wieku. Najmłodszym akordeonistą była Martyna Podolska z Margonina – ma 10 lat. Natomiast najstarszy – Edward Florek z Ujścia skończył już lat 90. Artyści reprezentowali także różne zawody. Byli wśród nich rolnicy, budowlańcy, mechanicy i uczniowie.
Spotkania nie mają charakteru konkursowego, wszyscy otrzymali takie same nagrody, jednak niektóre występy podobały się szczególnie mocno. Zawodowi muzycy wzruszeni byli występem najstarszego uczestnika oraz zachwyceni rodzinnym występem Podolskich; w składzie: ojciec, dwóch synów – 13 i 18-letni oraz bratanica Martyna. Doskonale zaprezentowała się także Monika Golińska reprezentantka gminy Białośliwie, która w tym roku kończy Liceum Ogólnokształcące w Pile. Pani Monika pochodzi z rodziny bardzo muzykalnej, a akordeon uważa za wspaniały instrument.

80 akordeonów

Impreza białośliwska odbywa się w szczególnej atmosferze. Uczestnicy przyjeżdżają z całymi rodzinami, a na zakończenie odbywa się wspólna biesiada. – Ludzie śpiewają, ale chcieliby też tańczyć. Dlatego zastanawiamy się, czy w przyszłym roku nie zorganizować spotkań w innym terminie, po zakończeniu postu – mówi Anna Sosnowska, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury.
Przy okazji spotkań w GOK odbyła się także wystawa akordeonów z prywatnej kolekcji Mieczysława Śliwińskiego z Poznania. Posiada on 180 instrumentów, do Białośliwia przywiózł osiemdziesiąt z nich, z których najstarszy został wyprodukowany w 1886 roku. Wystawa będzie czynna do jutra, a obejrzą ją uczniowie z białośliwskich szkół.