Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To najbardziej urokliwa kamienica w Warszawie. O „Domku dla lalek” wiedzą nieliczni. Jaką skrywa historię?

Piotr Wróblewski
Piotr Wróblewski
„Domek dla lalek”. Urokliwa kamienica schowana w centrum Warszawy [ZDJĘCIA, WIDEO]
„Domek dla lalek”. Urokliwa kamienica schowana w centrum Warszawy [ZDJĘCIA, WIDEO] Damian Kujawa
„Domek dla lalek”, Warszawa. W centrum stolicy, w podwórku przy ulicy Hożej, znajduje się urokliwa kamienica. Ma już ponad sto lat i niezwykle ciekawą historię.

„Domek dla lalek” powstał w 1910 roku przy ulicy Hożej. Budynek nie jest widoczny z ulicy, ponieważ zasłaniają go wysokie kamienice czynszowe. Stoi w podwórzu kamienicy Abrama Szajnberga. Aby zobaczyć „domek baby jagi” (to druga nieoficjalna nazwa) trzeba dostać się na dziedziniec Hożej 70.

„Domek dla lalek”. Urokliwa kamienica schowana w centrum Warszawy [ZDJĘCIA, WIDEO]

To najbardziej urokliwa kamienica w Warszawie. O „Domku dla ...

Urokliwa kamienica zbudowana jest z murowanej cegły. Ma jedną kondygnacje i poddasze. W latach 1910-1937 mieściła się tu farbiarnia chemiczna należąca do bogatego Hipolita Majewskiego – który zarządzał wytwórnią kosmetyków i mydła. Na Hożej farbowano oraz uszlachetniono wełniane tkaniny. W międzyczasie, wraz z rozrostem Śródmieścia, „domek dla lalek” został otoczony wysokimi kamienicami czynszowymi. Żeby dogrzać budynek zdecydowano się na wybudowanie wysokiego komina, który sięga dachów najwyższych okolicznych konstrukcji.

„Domek dla lalek”. Urokliwa kamienica schowana w centrum Warszawy [ZDJĘCIA, WIDEO]

To najbardziej urokliwa kamienica w Warszawie. O „Domku dla ...

„Domek baby jagi” przetrwał wojnę, a obecnie należy do miasta. Wewnątrz znajduje się kancelaria adwokacka, wcześniej była tam spółdzielnia pracy kobiet. „Schowana” perełka jest dziś często fotografowana, mimo że dostęp do podwórza nie jest łatwy.

- Sporo osób nie może się tu dostać, bo furtka jest zamknięta. My z chęcią ludzi wpuszczamy, bo to jest też pretekst by obejrzeć naszą pracownię – tłumaczy Zofia Strumiłło-Sukiennik, która wraz z wspólniczką Anną Łoskiewicz-Zakrzewską prowadzą pracownię Beza Projekt. - Znowu są to kobiety i znowu są farby – śmieją się.

Kobiety chcą zmienić podwórko „domu dla lalek” i wykorzystać tę nietypową przestrzeń. - Jedna z koncepcji jest taka, że te ceglane ściany powinny pozostać nienaruszone, ale posadzka powinna zyskać nowy wygląd – mówi Anna Łoskiewicz-Zakrzewska. - To ma podkreślić charakter tego podwórka - dodają. Na razie są to jednak wstępne koncepcje. Właścicielki tłumaczą, że podwórko ma niepowtarzalny klimat i warto go wykorzystać. Idealnie pasowałoby np. jako kameralna przestrzeń wystawowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto