Z relacji taksówkarza wynika, że 18-latek i 22-latek zamówili kurs do Czarnkowa nie mając przy sobie pieniędzy. Dlatego oddali mu w zestaw telefon komórkowy. Na miejscu mieli uregulować należność. Wypadki potoczyły się jednak zupełnie inaczej. Zamiast zapłacić zaczęli dusić taksówkarza i bić go pięściami po głowie. Zabrali mu telefon i uciekli.
Taksówkarz nie stracił przytomności. Zapamiętał też dobrze twarze napastników. Zamiętał też jak mówili w samochodzie, że byli wcześniej legitymowani w Pile. To dzięki tym informacjom oraz szczegółowemu rysopisowi już w ciągu kilkudziesięciu minut czarnkowscy kryminalni wytypowali i zatrzymali sprawców napadu. Jak się okazało, byli pijani.
- Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty pobicia. Podczas przesłuchania przyznali się do popełnienia przestępstwa i złożyli wyjaśnienia - mówi Karolina Górzna-Kustra, rzecznik czarnkowskiej policji.
Grozi im do trzech lat więzienia.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?