Dobra koleżanka nigdy nie odmówi pomocy, nawet jeśli może przez to wylądować za kratkami. Taką pochwalić może się 43-letnia pilanka, która postanowiła wyłudzić odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej.
Historia jest z połowy 2018 roku. Wówczas 43-latka poinformowała jedną z firm ubezpieczeniowych o powstałej szkodzie w mieniu w celu wyłudzenia odszkodowania. Kobieta zeznała, że jadąc rowerem po chodniku, w pewnym momencie najechała na nieznaną jej kobietę, w wyniku czego uszkodzeniu uległ jej laptop oraz telefon.
Obie panie taką wersję potwierdziły agentowi ubezpieczeniowemu. W związku z powstałą szkodą ,,pokrzywdzona” otrzymała świadczenie w kwocie ponad 3 tys. złotych.
- Policjanci ustalili, że historia jest wymyślona, a panie znają się od wielu lat. 43-letniej mieszkance Piły faktycznie uszkodził się sprzęt elektroniczny, ale w zupełnie innych okolicznościach. W związku z tym, że kobieta potrzebowała pieniędzy, postanowiła wraz ze swoją koleżanką wymyślić taką oto historię - mówi Żaneta Kowalska z KPP w Pile.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?