Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fikcyjna kradzież auta i awarie sprzętów domowego użytku. Tak chcieli wyłudzić pieniądze

Martin Nowak
Martin Nowak
Arch. NM
Dwaj mieszkańcy powiatu pilskiego odpowiedzą za wyłudzenia

Jak szybko i łatwo zarobić pieniądze? To pytanie nurtuje wiele osób. Dwóch mieszkańców powiatu pilskiego postanowiło dopuścić się oszustwa i zarobić na wyłudzeniach.

Jeden z nich przez kilka lat wyłudzał pieniądze od firmy ubezpieczeniowej. Co jakiś czas zgłaszał awarie sprzętów domowego użytku.

Telewizor, laptop, telefony komórkowe... - te i inne sprzęty w domu 30-letniego mieszkańca powiatu pilskiego miały zostać uszkodzone w wyniku przepięć spowodowanych wyładowaniami atmosferycznymi i burzami. Wątpliwości budziły również zgłoszone zalania innych sprzętów domowych.

- Podczas prowadzonej sprawy śledczy ustalili, że część zgłoszeń była fikcyjna. W większości przypadków mężczyzna powtarzał schemat, w którym nie okazywał ubezpieczycielowi uszkodzonego sprzętu, tłumacząc, że jest on w serwisie. W ostatnim czasie mężczyzna zgłosił uszkodzenie drona. Policjanci podczas przeszukania mieszkania znaleźli sprawne urządzenie, który oficjalnie miało być sprzedany innej osobie. W ten sposób plicjanci udaremnili wypłatę kolejnego fikcyjnego odszkodowania na kwotę ponad 3 tys. złotych - mówi rzecznik prasowy KPP w Pile mł. asp. Jędrzej Panglisz.

Ustalono, że 30-latek w sumie wyłudził kwotę ponad 13 tys. złotych. W tej sprawie usłyszał łącznie 8 zarzutów. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Inny mieszkaniec powiatu pilskiego na początku września zgłosił kradzież auta (VW Sharan o wartości 30 tys. zł). Jak się okazało, do żadnej kradzieży nie doszło, a 46-letni mężczyzna chciał po prostu wyłudzić odszkodowanie.

Okazuje się, że policjanci dość często spotykają się z fikcyjnymi kradzieżami aut.

- Coraz częściej policjanci spotykają się z sytuacją, kiedy osoby decydują się na fikcyjne zgłoszenie kradzieży samochodu. Dzięki pracy pilskich funkcjonariuszy w latach 2017-2019 suma pieniędzy jaką firmy ubezpieczeniowe nie wypłaciły w wyniku zgłoszonych "fikcji" to kwota około 1 mln zł. Licząc na szybki i łatwy zysk, sprawcy nie zdają sobie sprawy z tego, że popełniają potrójne przestępstwo. Po pierwsze odpowiadają za oszustwo, po drugie za zgłoszenie przestępstwa, którego nie popełniono i po trzecie za składanie fałszywych zeznań - informuje mł. asp. Jędrzej Panglisz.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto