Gaudeamus w Złotowie

W sali widowiskowej Złotowskiego Domu Kultury, przy pełnej gali, uroczyście zainaugurowano
pierwszy rok działalności Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych.

Sala wypełniona była niemal po brzegi. W pierwszych rzędach zasiedli politycy, samorządowcy, zaproszeni goście, wykładowcy kolegium. W dalszych rzędach ulokowali się pierwsi słuchacze kolegium, ich mocno poruszeni rodzice oraz znajomi.

Nowe dziecko

Inauguracyjne ceremoniały prowadził dyrektor kolegium Adam Kłosowski, który nie ukrywając tremy stwierdził, iż kolegium jest jak nowo narodzone dziecko, z którego na razie nie wiadomo co wyrośnie, a któremu na początek trzeba pomagać, a nieraz i prowadzić za rączkę.
Po wystąpieniu dyrektora nastąpiła prawdziwa lawina wystąpień i wzajemnych podziękowań. Za zaangażowanie marszałek dziękował staroście, a starosta marszałkowi. Wszyscy zaś dziękowali, nieobecnej z powodu choroby, Krystynie Łybackiej, która jako ówczesna minister MENiS dała placet na utworzenie kolegium w Złotowie.
Powiało też polityczną, przedwyborczą atmosferą. Nie omieszkano bowiem przypomnieć, że utworzenie w powiecie wyższej uczelni zapisane było w programie wyborczym struktur powiatowych SLD, a ich szef Romuald Duszara bezpośrednio zabiegał o to u posłanki i minister Krystyny Łybackiej.

Z kolei poseł Stanisław Kalemba z PSL wspomniał o zasługach w tworzeniu kolegium przez członków swojej partii wymieniając wicestarostę Ryszarda Goławskiego i wicemarszałka Józefa Lewandowskiego.

Zamiast studentów słuchacze

Zabiegom utworzenia złotowskiej uczelni towarzyszyły liczne emocje. Sprawa bowiem przeciągała się i nabór można było przeprowadzić dopiero jesienią. Był to rzut na taśmę, gdyż od przyszłego roku nie będą już tworzone tego typu placówki w kraju, a Złotów był ostatnią miejscowością, gdzie utworzono kolegium. 3-letnie uczelnie kończące się licencjatem, podlegające samorządom wojewódzkim, funkcjonują w kraju od 14 lat. W Wielkopolsce jest ich pięć. Niestety, przez ten czas nie udało się do końca rozwiązać pewnych problemów organizacyjnych. Nie ma tutaj rektora i dziekanów, a jest dyrektor. Miast studentów są słuchacze, mimo posiadania indeksów i legitymacji studenckich. Słuchacze zaś nie maja prawa ubiegać się o unijne stypendia i praktyki. Przysługuje im natomiast prawo do dalszych studiów magisterskich na UAM, po zdaniu egzaminu licencjackiego.

Przedstawicielom słuchaczy indeksy wręczył marszałęk Stefan Mikołajczyk. Następnie słuchacze złożyli ślubowanie. Starosta złotowski przyznał specjalne medale okolicznościowe Krystynie Łybackiej i Stefanowi Mikołajczykowi.