Giełda samochodowa w Pile
Jedziemy na giełdę samochodową? To pytanie często padało w domach mieszkańców subregionu pilskiego. I wcale nie trzeba było jechać tam z zamiarem kupna samochodu. Atrakcją samą w sobie była możliwość oglądania różnych aut, porównywanie ich cen i rozmowy z miłośnikami motoryzacji, a tych nie brakowało. Giełdom zazwyczaj towarzyszył też zapach pieczonej kiełbaski, a więc nikt głodny nie wyszedł.
- Te giełdy miały swój niepowtarzalny klimat. Zjeżdżały na niej całe rodziny. Przypominały one festyny albo pikniki i miały charakter towarzyski. Szkoda, że dzisiaj nikt ich nie organizuje -
mówi pan Marcin, który na giełdy samochodowe do Piły przyjeżdżał jeszcze z rodzicami. Mówi, że ludzie z całej Polski kojarzyli Piłę z samochodami.
- Przyjeżdżali do nas ludzie z całej Polski. Pilskie giełdy były bardzo znane -
dodaje.
Jak wyglądały giełdy samochodowe w Pile? Zobaczcie zdjęcia pilskiego fotografa Daniela Cichego. Jako młody chłopak bywał na giełdach (pewnie nie raz, nie dwa), a zdjęcia z tej galerii pochodzą z jednego z takich wydarzeń z 1993 roku. Zobaczcie.
Giełdy samochodowe w Pile. To dopiero była atrakcja - kto ku...
Daniel Cichy
Artysta fotografik, urodzony w Pile. Uczeń Stanisława Pręgowskiego i Mirosława Bociana. Studiował fotografię w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. L.Schillera w Łodzi. Laureat kilku nagród. Jest autorem 7 wystaw indywidualnych. Od kilkunastu lat dzieli życie między Polskę a Wielką Brytanię. Od 2020 roku znów wykonuje swoje usługi również w Pile. Miasto to kocha bezwarunkowo.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?