Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym w Sątopach
Przypomnijmy, że w poniedziałek rano, 29 listopada doszło do wypadku drogowego. Na remontowany przejazd kolejowy, prosto pod nadjeżdżający pociąg Intercity, wjechał 50-letni mieszkaniec gminy Nowy Tomyśl. W związku z robotami nie działały bowiem rogatki i obowiązywało inne oznakowanie. Obrażenia, jakich doznał kierujący pojazdem były na tyle poważne, że odstąpiono od czynności ratujących życie - kierowca zmarł na miejscu. Pociągiem relacji Warszawa- Berlin podróżowała 150 osób. Na szczęście nikomu z pasażerów nic się nie stało.
Jak informował nas wcześniej oficer prasowy nowotomyskiej policji, Mariusz Majewski szczegółowe przyczyny oraz przebieg wypadku będą badane - zarówno przez policję i prokuraturę, jak i przez służby kolejowe. Sprawdzane zostanie m.in. zastosowanie się przez kierowcę do oznakowania będącego w tamtym miejscu- informującym o pracach remontowych. Zgodnie z przepisami w takim przypadku maszynista musi zwolnić do 20 km/h.
Stanowisko PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
W związku z wypadkiem skontaktowaliśmy się z rzecznikiem PKP Polskich Linii Kolejowych S.A., Radosławem Śledzińskim. Zaznaczył on, że okoliczności i szczegóły poniedziałkowego zdarzenia ustala prokuratura oraz komisja kolejowa.
- Przed przejazdem ustawiony był znak „STOP” oraz znak informujący o uszkodzonej rogatce. Oznakowanie przejazdu jest związane z wymianą urządzeń zabezpieczenia. Na czas prac konieczne było wyłączenie sygnalizacji. Zgodnie z procedurami obowiązującymi w takich sytuacjach wprowadzone było ograniczenie prędkości pociągów - dodaje Radosław Śledziński.
PKP Intercity
- W przypadku każdego tego typu zdarzenia jest powoływana komisja kolejowa, która bada szczegóły i ustala okoliczności tego zdarzenia- wszystkie możliwe czynniki, prędkość pociągu i inne ważne aspekty. Jednak do momentu zakończenia prac komisji nie mogę nic więcej powiedzieć- informuje nas Katarzyna Grzduk z biura prasowego PKP Intercity.
Prokuratura Rejonowa
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie również z prokuraturą rejonową. Poinformowano nas, iż tutejszy organ prowadzi śledztwo w związku ze zdarzeniem z dnia 29 listopada 2021r.
- Śledztwo dotyczy sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym zgodnie z art. 173 par 2 k.k. w zw. z art. 173 par 4 k.k. w zw. z art. 11 par. 2 k.k. Dalsze informacje odnośnie czynności wykonanych, jak i planowanych w ramach przedmiotowego postępowania z uwagi na jego dobro nie będą udzielane - informuje prokurator, Ilona Burlaga-Karafa.
Jak udało nam się również ustalić postępowanie jest prowadzone w sprawie i do tej pory nikomu nie postawiono zarzutów. Jeżeli natomiast, tak jak w tym wypadku, następstwem jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
- Policja zabezpieczyła ślady i dowody. Teraz te wszystkie wszystkie dane zostaną przeanalizowane. Będą badane również okoliczności tego wypadku pod kątem robót prowadzonych w tym miejscu, Przeprowadzona zostanie również sekcja zwłok mężczyzny, który zginął w tym wypadku - mówi w rozmowie z nami rzecznik, Łukasz Wawrzyniak.
Więcej na temat wypadku znajdą Państwo tutaj:
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?