Dworzec kolejowy w Trzciance straszy. Tak jest od lat. Budynek jest zaniedbany i przypomina ruderę. Podróżujący koleją ludzie z pewnością nie czują się tam ani komfortowo, ani bezpiecznie. Czy jest zatem szansa na jego metamorfozę? Ta musiałaby być generalna i bardzo droga, a więc jest jak jest.
Po stronie PKP o remoncie nikt nie mówi, ale za to Gmina Trzcianka ma pomysł na modernizację tego miejsca. Aby mogła zrealizować swoje plany, najpierw musiałaby posiadać dworzec i działki wokół niego na własność. Z tego powodu, wystąpiła do PKP o ich przekazanie. Właśnie, - jak poinformował burmistrz Trzcianki - wystosowano pismo w tej sprawie.
O dworcu mówi się od dawna. Jednak to pod koniec zeszłego roku podjęto ważny krok w jego sprawie. Otóż, Rada Miejska uchwaliła plan miejscowy w tym obszarze ustalający jego docelowe przeznaczenie jako węzła przesiadkowego.
- Jak widać na wizualizacjach teren jest w stanie zmieścić i autobusy i parkingi i wiaty na rowery, a jednocześnie zmienić się nie do poznania. O finanse niestety zadbać będziemy musieli sami, gdyż spółka Skarbu Państwa, ani inne potencjalnie decyzyjne osoby do tej pory nic nie uczyniły, by ten temat ruszyć. Mam nadzieję, że otwartość na wzięcie spraw w swoje ręce ze strony gminy spotka się z gotowością PKP do podjęcia współpracy (w zasadzie po prostu scedowaniu problemu na nas) - bez ogródek mówi Krzysztof Wojciech Jaworski, burmistrz Trzcianki.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?