Teraz władze gminy chcą, żeby to miejsce znów przyciągało turystów z całego regionu. Łobżenica nie jest sama. O tym, żeby Gródek Krajeński znów tętnił pełnią życia, marzą też władze gminy Nakło nad Notecią. Nic dziwnego.
- Przed laty wiele zakładów pracy z Nakła nad Notecią czy Bydgoszczy miało tutaj domki. W Gródku odpoczywali pracownicy wraz z rodzinami - przypomina Piotr Łosoś, burmistrz Łobżenica.
I właśnie te dwie gminy napisały wniosek do Urzędu Marszałkowskiego z prośbą o dofinansowanie projektu rewitalizacji tej miejscowości. A plany są ambitne. Przede wszystkim konieczny jest remont budynku noclegowo - gastronomicznego oraz budynków sanitarnych. Planowana jest budowa altan biesiadnych oraz altan szkoleniowych dla harcerzy. Ma zostać wyznaczone również miejsce pod namioty harcerskie. Powstanie też coś, co urozmaici spędzanie wolnego czasu. Mowa tu o siłowni zewnętrznej oraz boiska do siatkówki plażowej. Powstanie też zadaszona scena z trybunami, żeby mogły odbywać się imprezy i koncerty.
Szacuje się, że dzięki temu liczba osób korzystających z obiektów w Gródku Krajeńskim zwiększy się o 10 procent. Im więcej będzie turystów, tym więcej miejsc pracy powstanie dla miejscowych. Goście będą przecież chcieli zjeść obiad, zrobić zakupy, napić się piwa. To szansa dla lokalnych punków gastronomicznych i właścicieli sklepów.
Gminy starają się o 6 milionów dotacji.
- Nasz wniosek jest właśnie oceniany. Niestety nie ma szansy, żeby w tym roku jakieś prace ruszyły, nawet jeśli zapadnie decyzja o przyznaniu nam środków. Jeśli już, to dopiero w przyszłym roku - studzi burmistrz Łosoś.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?