Gminy w powiecie pilskim dotknęły ogromne podwyżki za prąd

Według specjalistów z branży energetycznej powodów wzrostu rachunków jest kilka. Wskazuje się na podwyżkę cen węgla, na którym w głównej mierze opiera się polska energetyka. Ponadto na potrzebę oszczędzania przy jego brakach przed zimowym sezonem grzewczym. Podaje się również podwyżki cen innych surowców potrzebnych do wytwarzania energii, niewystarczającą infrastrukturę jeżeli chodzi o magazyny energii, większe zapotrzebowanie na nią po pandemii, czy koszt zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla.

To sprawia, że zarówno w gospodarstwach domowych, jak również w firmach, czy przedsiębiorstwach poszukiwane są oszczędności. Wyłączenie zbędnych odbiorników prądu, optymalizacja jeżeli chodzi o korzystanie z budynków, albo wdrażanie energooszczędnych rozwiązań. To tylko niektóre z przykładów radzenia sobie w takiej sytuacji. Sprawdzamy w Łobżenicy, Wyrzysku, Wysokiej, Kaczorach oraz Starostwie Powiatowym w Pile jakie podwyżki ich dotknęły oraz jak zamierzają sobie z nimi radzić. Gdzie będą szukać oszczędności?

Łobżenica

- Umowę na dostawę prądu, jeżeli chodzi o naszą gminę mamy podpisaną do końca 2023 roku – mówi Piotr Łosoś, burmistrz Łobżenicy.

Dodaje, że długotrwały kontrakt sprawił, że obecnie samorząd nie martwi się o rosnące ceny. Mimo to oszczędności będą poszukiwane. Zwłaszcza w działaniu oświetlenia ulicznego w rejonie miasta m.in.. przy Bulwarze 700-lecia, na osiedlu Leśnym, czy w parku miejskim. Tam infrastruktura oświetleniowa należy do gminy.

- Dobrym krokiem był montaż oszczędnego oświetlenia ulicznego typu LED w trzech miejscowościach. Założyliśmy je w Wiktorówku, Dźwiersznie Wielkim oraz w Dębnie. Pomimo dołożenia punktów świetlnych nie obserwujemy zwiększonego zużycia. Ponadto system działa już kilka lat i jak do tej pory nie zawiódł – mówi burmistrz Łobżenicy.

Wyrzysk

Ten samorząd jest po przetargu na dostawę energii elektrycznej, który odbył się w ostatnich dniach września. Jego rozstrzygnięcie to perspektywa trzykrotnie wyższych rachunków za prąd.

- Jesteśmy w wałeckiej grupie zakupowej, gdzie osiągnięto jedne z niższych cen w regionie jeżeli chodzi o koszt 1 megawatogodziny – mówi Bogusława Jagodzińska, burmistrz Wyrzyska.

Dodaje, że uczestniczyła w spotkaniu, na którym burmistrzowie i wójtowie z terenu powiatu pilskiego wypracowali wspólne stanowisko i wspólny wniosek do operatora energetycznego o analizę finansową dotyczącą możliwości wyłączania oświetlenia na terenie danej gminy, które jest w zarządzie ww. operatora w godzinach od 24.00 do 4.00. Wspólny front samorządów ma pokazać, że mają takie same oczekiwania, nie chcą przy tym zmieniać dotychczasowych taryf i przechodzić na mniej korzystne.

- Od 15 października będziemy wyłączać nasze, gminne oświetlenie w godzinach nocnych, najpewniej od godz. 24.00 do świtu w miejscach najmniej uczęszczanych o tej porze roku, jak np. bulwar, czy ścieżka rowerowa z Wyrzyska do Osieka nad Notecią. Takie cięcia pozwolą nam zmieścić się w ustawowych, wymaganych 10% energii, którą musimy zaoszczędzić – mówi pani burmistrz.

Dodaje, że odbywały się spotkania i rozmowy z zarządzającymi gminnymi budynkami użyteczności publicznej, jak np. świetlice, czy obiekty sportowe, by także oszczędzali prąd i optymalizowali wykorzystanie budynków. Stąd np. oświetlenie na boiskach będzie gasło niebawem o godz. 23.00.

Wysoka

- Ceny poszły mocno w górę – mówi Artur Kłysz, burmistrz Wysokiej.

Dodaje, że samorząd, który reprezentuje po przetargu na dostawę energii zapłaci cztery razy więcej niż wcześniej.

- Musimy wyasygnować z budżetu 2 mln. zł. To spora kwota, którą bez wsparcia ciężko nam będzie udźwignąć – mówi A. Kłysz.

Wyjaśnia, że brak pomocy finansowej ze strony np. rządu może sprawić, że gmina będzie musiała szukać cięć w wydatkach bieżących, np. związanych z utrzymaniem zieleni. Podobnie jak Wyrzysk i Łobżenica, tak również Wysoka wysłała pismo do operatora energetycznego z prośbą o analizę możliwości wyłączenia oświetlenia ulicznego należącego do operatora. Wyłączane ma być też oświetlenie gminne.

- Podczas rozmów, czy zebrań wiejskich mieszkańcy pytają kiedy będziemy wyłączać oświetlenie. Nie są to pytania z pretensjami. Widzą jaka jest sytuacja, jakich działań ona wymaga. Wiedzą, że trzeba szukać oszczędności. Rozumieją to, co jest bardzo budujące – mówi burmistrz Wysokiej.

Dodaje, że samorząd gminy Wysoka rozważa montaż bardziej energooszczędnych żarówek w oświetleniu ulicznym. W grę wchodzi też zmniejszenie jego natężenia o około 40%, co może przełożyć się na niższe o 40% rachunki.

Kaczory

- Oświetlenie uliczne nocą wyłączamy u nas od 30 lat. Niejednokrotnie napotykało to na krytykę, także ze strony mediów. W tych czasach okazuje się, że to co robiliśmy, było słuszne. Wychodziliśmy z założenia, że w naszej niewielkiej miejscowości nie ma potrzeby oświetlania ulicy czy chodników, jeżeli mało kto się wówczas przemieszcza – mówi Brunon Wolski, wójt gminy Kaczory.

Ten samorząd też dotknęły podwyżki za energię elektryczną wynoszące około 400-450%. Stąd zapadła decyzja, by podpisać umowę z operatorem tylko na dwa miesiące.

- Prowadziliśmy rozmowy w szkołach, przedszkolach oraz innych budynkach użyteczności publicznej, by oszczędzać tam prąd. Basenu póki co nie zamykamy. Być może trzeba będzie się zastanowić nad wprowadzeniem pewnych ograniczeń w jego działalności, tj. np. wyłączenia z użytku saun – mówi B. Wolski.

***

- W zarządzie powiatu jest bardzo wiele budynków użyteczności publicznej. Mówimy m.in. o dwóch szpitalach, czy dwudziestu szkołach. Ponadto mamy jeszcze Domy Pomocy Społecznej – mówi Kazimierz Wasiak, przewodniczący rady powiatu pilskiego.

Dodaje, że znajdowanie tam oszczędności w zużyciu energii to nie taka prosta sprawa, bo w pewnych miejscach i sytuacjach wyłączenie prądu po prostu jest niemożliwe ze względów bezpieczeństwa.

- Obecny przetarg na energię obowiązuje do końca tego roku. Nie ma co ukrywać, że podobnie jak inne samorządy oczekujemy na ruchy rządu – mówi K. Wasiak.