MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gromada zajęta na Euro

MIN
Przeszło połowa pokoi w pilskim hotelu Gromada jest już zarezerwowana na czas mistrzostw Euro 2012.

O możliwość noclegu pytają Niemcy, Anglicy i Skandynawowie, których interesuje również możliwość skorzystania z pilskiego lotniska.

- Na czas mistrzostw mamy zarezerwowanych już 125 pokoi - przyznaje Piotr Sosnowski, kierownik operacyjno- handlowy pilskiej Gromady. - Rezerwacji, już jesienią ubiegłego roku, dokonała firma Thomson Sport, która jest oficjalną agencją turystyczną UEFA i jest przez nią certyfikowana - dodaje.

Na Euro zabukowane zostały pokoje jednoosobowe i dwuosobowe, ale także "trójki" i "czwórki".

- Na razie nie wiemy, czy będą to klienci biznesowi czy może grupy zorganizowane, dowiemy się przed samymi mistrzostwami - mówi Sosnowski.

Pilska Gromada może oddać do dyspozycji klientów maksymalnie 212 pokoi. Rezerwacja na czas Euro 2012 obejmuje więc już trochę ponad połowę oferowanych przez hotel miejsc. Indywidualni klienci na nocleg podczas przyszłorocznych mistrzostw mają jeszcze szanse. Co ciekawe, Piłą interesują się kibice z Wielkiej Brytanii, Niemiec i Skandynawii.

- Mamy takie zapytania - potwierdza Sosnowski.

Zagranicznych gości prócz miejsca do spania, interesują przede wszystkim możliwości dojazdu do Poznania. Pytają o pilskie lotnisko i możliwość lądowania na nim oraz dalszej podróży.

Dlaczego kibice zza granicy tak mocno interesują się Piłą? Od jednej z aren mistrzostw - Poznania dzieli nas zaledwie sto kilometrów. To pierwszy, mocny argument. Drugi to ceny.

- Nie przygotowywaliśmy "specjalnego" cennika na czas mistrzostw - zapewnia Piotr Sosnowski.

Inaczej jest w Poznaniu, gdzie na Euro zarobić chce każda branża, również hotelarska. Ceny rezerwacji miejsc noclegowych na czas mistrzostw windowane są nawet 300 procent w górę.

W Pile nocować będą kibice, lecz czy jest szansa na to, że w regionie trenować będą oraz wypoczywać w przerwach między meczami drużyny, które biorą udział w mistrzostwach?

Od początku zamieszania związanego z Euro mówiło się w tym kontekście o Ośrodku Przygotowań Olimpijskich na Bukowinie w Wałczu. Ośrodek wizytowali nawet przedstawiciele UEFA. Okazuje się jednak, że to, co jest doskonałe dla kajakarzy - w ośrodku swoje treningi organizuje kadra Polski - dla piłkarzy już niekoniecznie.

Szansa na to, że Wałcz gościł będzie piłkarzy na Euro 2012 jest raczej iluzoryczna. Sam zresztą w ten sposób ocenia szanse dyrektor Bukowiny. - Chyba że uprą się na nas sami piłkarze - przyznaje Piotr Marszałek, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu Bukowina Wałcz. - Choć trafiliśmy na ogólną listę ośrodków, które będą mogły wybierać zespoły, to już do ścisłego grona rekomendowanych dla UEFA - nie.

Choć sama lokalizacja spełniała wszystkie kryteria brane pod uwagę, to niewystarczająca okazała się infrastruktura hotelowa.

- Niestety, na remonty zabrakło nam już pieniędzy - ubolewa Marszałek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto