Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grupowe zwolnienia w Signify Piła. Pracę straci kilkaset osób. Czy znajdą nowe miejsca na rynku pracy?

Martin Nowak
Martin Nowak
Arch. Signify
Czasy są ciężkie, a grupowe zwolnienia u jednego z największych w regionie pilskim pracodawców nie napawają optymizmem. Pracę straci kilkaset osób - to już pewne. Pytanie tylko czy i kiedy znajdą się dla nich nowe miejsca pracy? O to zabiega już PUP w Pile i starosta pilski Eligiusz Komarowski.

Grupowe zwolnienia w Signify Piła

Na pracowników firmy Signify w Pile (dawny Philips) blady strach o pracę i przyszłość padł już jakiś czas temu, odkąd pojawiły się pierwsze doniesienia o grupowych zwolnieniach. Niestety koszmar się ziścił i światło dzienne ujrzał w miniony piątek 31 marca. Wówczas, Powiatowy Urząd Pracy otrzymał formalne zgłoszenie o zamiarze zwolnienia - w ramach zwolnień grupowych - 370 pracowników z ogólnej liczby 2999 zatrudnionych. Stanowi to - warto podkreślić - 12 procent stanu osobowego załogi Signify.

Zwolnienia mają nastąpić w okresie od kwietnia do września tego roku. Co jest ich powodem?

- Signify kontynuuje proces zmian technologicznych, dostosowanych do zapotrzebowania rynkowego i mających na celu przejście z produktów konwencjonalnych na energooszczędne produkty i systemy oświetleniowe LED oraz usługi. Elementem tej zmiany jest transformacja naszych zakładów produkcyjnych tak, by odpowiadały dzisiejszym i przyszłym potrzebom rynkowym. Podczas gdy rozwój innowacyjnych źródeł światła LED rekompensuje spadki sprzedaży konwencjonalnych produktów, to spada zapotrzebowanie na wiele stanowisk na liniach produkcyjnych tradycyjnego oświetlenia -

informuje Małgorzata Dobosz, rzecznik prasowy Signify.

Firma Signify deklaruje, że będzie działać w sposób transparentny i otwarty wobec pracowników, związków zawodowych oraz innych zainteresowanych stron.

- Każda redukcja zatrudnienia jest trudną decyzją. Jako Signify rozumiemy wpływ zwolnień na naszych pracowników, ich rodziny i lokalną społeczność, dlatego będziemy wspierać wszystkich pracowników podczas tej zmiany. Rozpoczęliśmy konsultacje ze Związkami Zawodowymi. Wszystkim pracownikom objętym zmianą zaproponujemy rozwiązanie stosunku pracy w trybie porozumienia stron oraz pakiety odprawowe, a także profesjonalne wsparcie w poszukiwaniu nowej pracy realizowane na zlecenie Signify przez specjalistyczną firmę zewnętrzną -

podkreśla Małgorzata Dobosz.

PUP w Pile staje przed ogromnym wyzwaniem

Tak duże zwolnienie grupowe jest ogromnym wyzwaniem dla Powiatowego Urzędu Pracy w Pile. Naprzeciw niemu od razu wyszedł również starosta pilski Eligiusz Komarowski.

- Jestem po konsultacjach z dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy. Mamy aktualnie około 80 ofert pracy. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie będą spełniać oczekiwania i są zgodne z kompetencjami zwalnianych, często z długoletnim stażem pracowników. Dlatego też, w najbliższych dniach rozpoczniemy szerokie konsultacje z pozostałymi pracodawcami z naszego regionu w sprawie ewentualnego wykorzystania potencjału zwalnianych pracowników.

Starosta - za pośrednictwem mediów społecznościowych - zwrócił się z apelem o pomoc do przedsiębiorców z całego regionu. Poprosił, aby każdy kto szuka pracowników i może zaoferować zatrudnienie, napisał do niego wiadomość na maila ([email protected]). Odzew był bardzo szybki.

- Minęło kilka chwil, a zgłosili się do mnie przedstawiciele już pięciu firm, które mogą zaoferować zatrudnienie. Na razie są to pojedyncze oferty, ale cieszą. Czekam na więcej -

w poniedziałek (około godz. 15) powiedział Eligiusz Komarowski.

DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD FILMEM

od 16 lat

Kto w Signify zostanie bez pracy? Okazuje się, że redukcją zatrudnienia zostaną objęci przede wszystkim pracownicy produkcji. Głównie: operatorzy produkcji i nastawiacze. Firma na razie nie chce zdradzać szczegółów, bo w tej chwili trwają negocjacje ze związkami zawodowymi.

- Zmiany będą dotyczyły zarówno stanowisk bezpośrednio i pośrednio produkcyjnych jak i umysłowych, głównie w zakładzie produkującym źródła oświetlenia tradycyjnego -

dodaje Małgorzata Dobosz.

- Dla każdej z tych osób jest to ogromna tragedia, dlatego zrobimy wszystko, aby im pomóc -

zapowiada Ewa Dorna, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Pile.

PUP jest w stałym kontakcie z przedstawicielami Signify. Poza tym, planuje zorganizować spotkania ze zwalnianymi pracownikami, podczas których prowadzone będzie szeroko pojęte doradztwo zawodowe. Pracownicy będą mogli m.in. dowiedzieć się o ofertach pracy i dotacjach.

- Wystąpimy do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o dodatkowe środki finansowe na tworzenie nowych miejsc pracy -

zapowiada Ewa Dorna, dyrektor PUP w Pile.

Okazuje się, że tak dużych zwolnień grupowych nie było w Pile od przeszło 10 lat.

- W 2014 roku firma Signify - wtedy jeszcze działająca pod nazwą Philips, zwolniła ponad 200 osób -

przypomina Ewa Dorna.

Obecnie poziom bezrobocia w powiecie pilskim - jak dodaje dyrektor PUP w Pile - utrzymuje się na stałym poziomie.

- Na koniec lutego, w naszym urzędzie jako bezrobotnych mieliśmy zarejestrowanych 2455 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto