Henryk Stokłosa wytoczył ekologom proces za znieważenie

W sądzie w Chodzieży ruszył proces z powództwa Henryka Stokłosy przeciwko członkiniom Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. Jolantę Koper w prywatnym akcie oskarżenia ściga za znieważenie, a Irenę Sienkiewicz, prezesa Stowarzyszenia o pomówienie.

- Wniosła nieuzasadnioną skargę do starosty pilskiego zawierającą nieprawdziwe informacje na temat rzekomego wydobywania się odoru padliny z firmy Farmutil - odczytywał prywatny akt oskarżenia pełnomocnik Henryka Stokłosy - Wojciech Stefaniak.

Do skargi szefowa ekologów dołączyła mail od Jolanty Koper.

- Kierowałam do organów władzy publicznej skargę i oczekiwałam, że zostanie ona rozpatrzona, a nie, że będzie przesyłana dalej. Jest mi bardzo przykro, bo naraziłam koleżankę na ten proces. To był krzyk rozpaczy - tłumaczy Irena Sienkiewicz, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej.

>>> Zobacz tez: Henryk Stokłosa pierwszym inwestorem w pilskiej strefie ekonomicznej
Jolanta Koper w lipcu ubiegłego roku o godzinie trzeciej nad ranem wysłała do prezes stowarzyszenia Ireny Sienkiewicz skargę na smród. Określiła przy tym Henryka Stokłosę dwoma epitetami, które nie nadają się do cytowania. Nie miała świadomości, że ta korespondencja zostanie upubliczniona. Na ma jednak żalu do szefowej stowarzyszenia, która tego maila wysłała do starosty pilskiego, a ten dalej m.in. do Ministerstwa Ochrony Środowiska.

Podczas rozprawy żadna ze stron, nawet sam oskarżyciel nie kwestionował tego, że z zakładów utylizujących szczątki zwierzęce, od czasu do czasu unosi się odór. Ale na końcu rozprawa przybrała zaskakujący obrót. Drugi pełnomocnik Stokłosy adwokat Jolanta Turczynowicz - Kuryło zaproponowała mediacje, a nawet wsparcie finansowe stowarzyszenia. Tę propozycję podtrzymał Henryk Stokłosa.

Jeśli padną przeprosiny za te epitety on zobowiązał się do wycofania prywatnego aktu oskarżenia. Sędzia Dariusz Ratajczak odroczył sprawę do 16 września.

Henryk Stokłosa wytoczył proces: więcej na temat przeczytasz w Tygodniku Pilskim już 27 maja.